Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów Wlkp.: Ulicami centrum przeszedł pierwszy marsz rodziny (zdjęcia, mapa)

Renata Ochwat [email protected] 0 95 722 57 75
W marszu rodziny uczestniczyli najmłodsi i ci nieco starsi mieszkańcy Gorzowa. Choć odbył się on po raz pierwszy, to organizatorzy już zapowiadają kontynuację marszu w kolejnych latach. (fot. Krzysztof Tomicz).
W marszu rodziny uczestniczyli najmłodsi i ci nieco starsi mieszkańcy Gorzowa. Choć odbył się on po raz pierwszy, to organizatorzy już zapowiadają kontynuację marszu w kolejnych latach. (fot. Krzysztof Tomicz).
W czwartkowy poranek mieszkańcy Gorzowa, uczniowie szkół i przedszkolaki spotkali się, aby maszerując ulicami miasta oddać hołd rodzinie i Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. Dziś przypada bowiem 30. rocznica wybory Karola Wojtyły na papieża.

[galeria_glowna]
- Takie marsze są potrzebne, szczególnie dziś, kiedy nadchodzi wyraźny kryzys rodzin. Trzeba akcentować takie wartości - mówiła Dorota Szpanbriker, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 6, która na marsz przyszła z grupą uczniów.

Przejście od placu Grunwaldzkiego pod katedrę zorganizowało Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna. - Chcemy w ten sposób zwrócić uwagę na nauczanie Jana Pawła II, który mocno akcentował wartości więzów rodzinnych - tłumaczył prezes Augustyn Wiernicki. Dlatego też impreza odbyła się w 30. rocznicę pontyfikatu Ojca Świętego.

Uczniowie i przedszkolaki

Wzięli w nim udział przedstawiciele niemal wszystkich szkół. - Myślimy, że w obecnych czasach, kiedy wszyscy stawiają na karierę zawodową i sukces, rodzina gdzieś się zapodziewa. A przecież można stracić stanowisko, a rodzina zostaje - mówili uczniowie I LO Sylwia Grzelak, Malwina Kołb, Anna Kozicka i Michał Jurkowski. Młodsi od nich przyszli z biało-żółtymi chorągiewkami, naklejkami i po prostu dobrze się bawili. - Bo takie marsze są też i po to, żeby śpiewać fajne piosenki - tłumaczyła Marta Rusakiewicz z katolickiej podstawówki. Liczący kilkaset osób korowód na Stary Rynek poprowadziła Gorzowska Orkiestra Dęta pod kierunkiem Bolesława Malickiego. Tu najmłodsi uczestnicy wygłosili apel do władz miasta, aby przyszły rok uczynić rokiem rodziny. - Zrobimy wszystko, aby tak się stało - zapewnił ich Arkadiusz Marcinkiewicz, wiceprzewodniczący rady. Manifestację zakończyło wspólne odśpiewanie "Barki" i słodki poczęstunek. Organizatorzy przygotowali drożdżówki i soki. - Chcemy, aby takie przemarsze odbywały się co roku - mówili po zakończeniu.

Wyświetl większą mapę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska