W szpitalu wojewódzkim przy ul. Dekerta powstał ośrodek radioterapii. W niedzielę 12 maja jego oficjalnego otwarcia dokonali m.in. szef PO Grzegorz Schetyna i marszałek Elżbieta Anna Polak. W ośrodku znajdują się dwa akcelatory, za pomocą których będzie się naświetlać pacjentów z chorobami nowotworowymi. Ich łączny koszt zakupu i montażu to około 20 mln zł. Teraz okazuje się, że jeden z nich, choć jeszcze żaden z nich nie zaczął pracować, …wymagać będzie naprawy.
- W szpitalu przy ul. Dekerta ponoć doszło do zalania akceleratora w ośrodku radioterapii – poinformował nas Czytelnik z Gorzowa.
Zalanie potwierdza Agnieszka Wiśniewska, rzecznik gorzowskiego szpitala.
- W budynku ośrodka radioterapii doszło do awarii, której wynikiem było pojawienia się wody w jednym z podposadzkowych kanałów elektrycznych jednego z akceleratorów. Uszkodzone elementy, zgodnie z zaleceniami producenta, zostały wymienione. Usterka została zgłoszona do ubezpieczyciela. Koszty wymiany elementów poniesie wykonawca instalacji wodociągowej w budynku. Dziś wykonywane były testy, które potwierdziły pełną sprawność akceleratora - poinformowała nas rzecznik gorzowskiej lecznicy.
Akceleratory jeszcze nie naświetlają pacjentów, bo szpital wciąż czeka na rozstrzygnięcie konkursu w NFZ. Czy zalanie jednego z akceleratorów oznacza, że po otrzymaniu kontraktu trzeba będzie się wstrzymać jeszcze z naświetlaniem pacjentów?
Zdaniem szpitala, nie wpłynie to na przyjmowanie chorych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Teraz w ośrodku leje się beton, w wakacje stanie akcelerator
GORZÓW WLKP. Ośrodek radioterapii w Gorzowie już oficjalnie otwarty
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?