1/16
Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy...
fot. Jarosław Miłkowski

Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy zdewastowali miejsce spotkań mieszkańców ulicy Reja. To tzw. fyrtel, na którym spotykają się i najmłodsi - dla których jest zbudowany domek do zabawy, i starsi. - Ktoś rozwalił jedną ławę, powyrywał drugą, poniszczył ściankę, na której rósł bluszcz. To wandalizm! – mówi Halina Elżbieta Daszkiewicz z ul. Reja, która wraz z sąsiadami dba o fyrtel. Ten akt wandalizmu miał miejsce niemal w rok po tym, gdy spalony został pierwszy domek na fyrtlu. Wtedy wandale zrobili to z 17 na 18 marca. Po tamtym zdarzeniu mieszkańcy odbudowali domek. Teraz on sam się ostał. Zniszczony został jednak m.in. namiot oraz rabatki.

Halina Daszkiewicz oprowadza po fyrtlu, który urządzili mieszkańcy osiedla Staszica. WIDEO:



2/16
Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy...
fot. Jarosław Miłkowski

Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy zdewastowali miejsce spotkań mieszkańców ulicy Reja. To tzw. fyrtel, na którym spotykają się i najmłodsi - dla których jest zbudowany domek do zabawy, i starsi. - Ktoś rozwalił jedną ławę, powyrywał drugą, poniszczył ściankę, na której rósł bluszcz. To wandalizm! – mówi Halina Elżbieta Daszkiewicz z ul. Reja, która wraz z sąsiadami dba o fyrtel. Ten akt wandalizmu miał miejsce niemal w rok po tym, gdy spalony został pierwszy domek na fyrtlu. Wtedy wandale zrobili to z 17 na 18 marca. Po tamtym zdarzeniu mieszkańcy odbudowali domek. Teraz on sam się ostał. Zniszczony został jednak m.in. namiot oraz rabatki.



3/16
Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy...
fot. Jarosław Miłkowski

Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy zdewastowali miejsce spotkań mieszkańców ulicy Reja. To tzw. fyrtel, na którym spotykają się i najmłodsi - dla których jest zbudowany domek do zabawy, i starsi. - Ktoś rozwalił jedną ławę, powyrywał drugą, poniszczył ściankę, na której rósł bluszcz. To wandalizm! – mówi Halina Elżbieta Daszkiewicz z ul. Reja, która wraz z sąsiadami dba o fyrtel. Ten akt wandalizmu miał miejsce niemal w rok po tym, gdy spalony został pierwszy domek na fyrtlu. Wtedy wandale zrobili to z 17 na 18 marca. Po tamtym zdarzeniu mieszkańcy odbudowali domek. Teraz on sam się ostał. Zniszczony został jednak m.in. namiot oraz rabatki.



4/16
Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy...
fot. Jarosław Miłkowski

Z soboty na niedzielę (16/17 marca) nieznani sprawcy zdewastowali miejsce spotkań mieszkańców ulicy Reja. To tzw. fyrtel, na którym spotykają się i najmłodsi - dla których jest zbudowany domek do zabawy, i starsi. - Ktoś rozwalił jedną ławę, powyrywał drugą, poniszczył ściankę, na której rósł bluszcz. To wandalizm! – mówi Halina Elżbieta Daszkiewicz z ul. Reja, która wraz z sąsiadami dba o fyrtel. Ten akt wandalizmu miał miejsce niemal w rok po tym, gdy spalony został pierwszy domek na fyrtlu. Wtedy wandale zrobili to z 17 na 18 marca. Po tamtym zdarzeniu mieszkańcy odbudowali domek. Teraz on sam się ostał. Zniszczony został jednak m.in. namiot oraz rabatki.



Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Lubuszanie na najwyższym stopniu podium turnieju Tchouk High Five w Nowej Soli

Lubuszanie na najwyższym stopniu podium turnieju Tchouk High Five w Nowej Soli

Siatkarski kabaret na poziomie ekstraligi. Prezydent przyznaje: „Umowy nie ma”

Siatkarski kabaret na poziomie ekstraligi. Prezydent przyznaje: „Umowy nie ma”

Zobacz również

20 mln złotych strat. Wiadomo, co czeka sprawcę pożaru Castoramy w Zielonej Górze

20 mln złotych strat. Wiadomo, co czeka sprawcę pożaru Castoramy w Zielonej Górze

Ogromne straty lubuskich winiarzy. Sytuacja jest tragiczna, wszystko przemarzło

Ogromne straty lubuskich winiarzy. Sytuacja jest tragiczna, wszystko przemarzło