Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów Wlkp.: Według biegłego zakonnik był pijany

Redakcja
Zakonnik z klasztoru kapucynów w Gorzowie w wypadku drogowym zabił dwie osoby. Dziś biegły potwierdził, że miał we krwi ponad 0,5 prom. alkoholu.

Ponad 2,5 godziny Tomasz Janus ze Szczecina, biegły z dziedziny toksykologii, wyjaśniał dziś, jak w dołączonej do akt sprawy opinii określił stan trzeźwości 30-letniego Mieczysława L. - Opierałem się na informacjach oskarżonego, ile i czego wypił poprzedniego dnia i przed jazdą. Musiał jednak wypić więcej albo pić dłużej, bo uważam, że miał we krwi od 0,7 do 0,8 prom. alkoholu. Ale w opinii przyjąłem wariant najkorzystniejszy, że stężenie nieco przekraczało 0,5 prom. Nie wątpię, że był w stanie nietrzeźwym - zeznał biegły.

Do tragedii doszło 7 października minionego roku na Trasie Nadwarciańskiej w Gorzowie. Zakonnik prowadził fiata stilo z prędkością co najmniej 115 km/godz. Poprzedniego dnia do późnej nocy bawił się i pił wódkę na zabawie w Torzymiu. Rano źle się czuł, więc wypił trochę balsamu kapucyńskiego na alkoholu. W czasie jazdy rozmawiał z kobietą przez komórkowy zestaw głośnomówiący. Zjechał na lewo i uderzył w jadącą z przeciwka skodę felicję. 29-letni kierowca i siedzący obok niego ojciec zginęli na miejscu. Zakonnik przyznaje się do winy, nawiązał kontakt z rodziną, która mu wybaczyła. Siostrze zabitego w ramach ugody zakon kapucynów wypłacił już 100 tys. zł. Sąd odroczył rozprawę do 10 października. Zakonnikowi grozi do 12 lat więzienia. Przełożeni zakonu zaproponowali sądowi, aby karę odbył w klasztorze o zaostrzonym rygorze.

(sc)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska