Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GORZÓW WLKP. Znów ulewa nad miastem. Tym razem ze sporym gradem!

Jarosław Miłkowski
We wtorek 11 czerwca wieczorem nad Gorzów nadciągnęły chmury, z których zagrzmiało, spadł duży deszczu, ale przede wszystkim monstrualny grad.  Jeszcze w trakcie ulewy otrzymaliśmy od Czytelników zdjęcia lodowych kulek, które spadały na balkony czy też wpadały do domów przez otwarte okna (za wszystkie bardzo dziękujemy).Zobacz wideo: Tak wyglądała ul. Kosynierów Gdyńskichwideo: Filip BorekJak około 21.30 poinformowali nas strażacy, wtorkowa ulewa nie przynosi tyle szkód, co potężne oberwanie chmury, jakie było po południu 6 czerwca. - Otrzymaliśmy na razie cztery zgłoszenia z całego województwa - poinformował nas dyżurny strażaków.Cześć ulic z Gorzowie zamieniała się w rwące rzeki. Ul. Kosynierów Gdyńskich zalana była praktycznie na całej długości, w wodę zasilały ja inne ulice, choćby Matejki i Bohaterów Warszawy. Samochody jechały z prędkości 10 km/h, a niektóre wręcz stawały, bo widoczność była minimalna. W mieście wciąż słychać dźwięki syren.Około 22.30 straż pożarna poinformowała, że otrzymała zgłoszenia o 22 zdarzeniach i połamanych gałęziach w powiecie gorzowskim, sześć - w żarskim i dwa - w krośnieńskim.
We wtorek 11 czerwca wieczorem nad Gorzów nadciągnęły chmury, z których zagrzmiało, spadł duży deszczu, ale przede wszystkim monstrualny grad. Jeszcze w trakcie ulewy otrzymaliśmy od Czytelników zdjęcia lodowych kulek, które spadały na balkony czy też wpadały do domów przez otwarte okna (za wszystkie bardzo dziękujemy).Zobacz wideo: Tak wyglądała ul. Kosynierów Gdyńskichwideo: Filip BorekJak około 21.30 poinformowali nas strażacy, wtorkowa ulewa nie przynosi tyle szkód, co potężne oberwanie chmury, jakie było po południu 6 czerwca. - Otrzymaliśmy na razie cztery zgłoszenia z całego województwa - poinformował nas dyżurny strażaków.Cześć ulic z Gorzowie zamieniała się w rwące rzeki. Ul. Kosynierów Gdyńskich zalana była praktycznie na całej długości, w wodę zasilały ja inne ulice, choćby Matejki i Bohaterów Warszawy. Samochody jechały z prędkości 10 km/h, a niektóre wręcz stawały, bo widoczność była minimalna. W mieście wciąż słychać dźwięki syren.Około 22.30 straż pożarna poinformowała, że otrzymała zgłoszenia o 22 zdarzeniach i połamanych gałęziach w powiecie gorzowskim, sześć - w żarskim i dwa - w krośnieńskim. Czytelnik
We wtorek 11 czerwca wieczorem nad Gorzów nadciągnęły chmury, z których zagrzmiało, spadł duży deszczu, ale przede wszystkim monstrualny grad. Jeszcze w trakcie ulewy otrzymaliśmy od Czytelników zdjęcia lodowych kulek, które spadały na balkony czy też wpadały do domów przez otwarte okna (za wszystkie bardzo dziękujemy). Jak około 21.30 poinformowali nas strażacy, wtorkowa ulewa nie przynosi tyle szkód, co potężne oberwanie chmury, jakie było po południu 6 czerwca. - Otrzymaliśmy na razie cztery zgłoszenia z całego województwa - poinformował nas dyżurny strażaków. Cześć ulic z Gorzowie zamieniała się w rwące rzeki. Ul. Kosynierów Gdyńskich zalana była praktycznie na całej długości, w wodę zasilały ja inne ulice, choćby Matejki i Bohaterów Warszawy. Samochody jechały z prędkości 10 km/h, a niektóre wręcz stawały, bo widoczność była minimalna. W mieście wciąż słychać dźwięki syren. Około 22.30 straż pożarna poinformowała, że otrzymała zgłoszenia o 22 zdarzeniach i połamanych gałęziach w powiecie gorzowskim, sześć - w żarskim i dwa - w krośnieńskim.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska