Gorzów. Z centrum miasta zniknęła szpetna reklama. Teraz miasto mówi do każdego: - Dobrze, że jesteś

Tamten stary baner znał chyba każdy gorzowianin. Zamontowany był przez wiele lat w samym centrum miasta - na dachu byłego sklepu Kokos. Reklamował firmę sprzedającą płytki ceramiczne. A przeklinał go chyba każdy, kto robił zdjęcie przy fontannie Pauckscha czy na Starym Rynku. Jak tu bowiem zrobić ładną fotografię, jeśli w tle pojawia się reklama, na dodatek z półnagą kobietą...?

Przez wiele lat baner zdążył już wypłowieć i mocno szpecił sam środek miasta. Urzędnicy wpadli więc na pomysł, by zastąpić go hasłem, które nie tylko będzie promowało miasto, ale również poprawi estetykę ścisłego centrum. Kilka dni temu na dachu byłego Kokosa zamontowali biały baner, na którym jest rzucający się w oczy napis: Dobrze, że jesteś!”.

To hasło skierowane do każdego

- Ten bilbord ma przede wszystkim walory promocyjne. Stary Rynek to jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc w Gorzowie, równie często jest fotografowane. Chcemy, aby każdy z mieszkańców poczuł się naprawdę wyjątkowo i wiedział, że hasło „Dobrze, że jesteś!” skierowane jest właśnie do niego. To wyjątkowo ważne w czasie pandemii, kiedy każdy przejaw optymizmu w przestrzeni miejskiej jest dobrą wiadomością - mówi Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji. Dodaje, że pomysł na zagospodarowanie bilbordu na budynku po byłym Kokosie urzędnicy mieli już dawno. Czekali jednak do zakończenia przebudowy ul. Sikorskiego i powstania deptaka.

- Miejsce na ten baner jest nieprzypadkowe, bo Stary Rynek i odnowione centrum to ważne miejsce spotkań mieszkańców. Wykorzystaliśmy to już minionego lata, organizując cykl koncertów i spektakli pod hasłem: „Dobry wieczór, Gorzów!”

Gorzów promuje się co krok

Baner „Dobrze, że jesteś!” to już kolejna akcja, która ma sprawić, że gorzowianie jeszcze bardziej będą identyfikować się ze swoim miastem.
Dwa lata temu zainaugurowana została akcja: „Gorzów. Stąd jestem”. Miała ona pokazać, że z Gorzowem związanych jest wielu znanych w całym kraju ludzi, m.in. radiowiec i prezenter telewizyjny Krzysztof Jankowski czy wokalista Dawid Kwiatkowski.
Rok temu na 762. urodziny miasta urzędnicy przygotowali z kolei akcję „Co wiesz o Gorzowie”. Z serii plakatów i banerów można było poznać wiele ciekawostek dotyczących miasta, m.in. tego, że w latach 60. i 70. co czwarta musztarda w Polsce pochodziła z Gorzowa, a w maju 1959 r. w mieście zarejestrowanych było tylko pięć telewizorów.
W tym roku na początku lata była z kolei akcja „PoznajMy Gorzów”, która zachęcała, by wybrać się m.in. do parków czy na spacer ścieżką wzdłuż Warty i na nowo odkrywać miasto.
Od piątku 6 listopada jest z kolei akcja „Gorzów. Nie jestem stąd”. W serwisie You Tube na kanale pod tą nazwą przez 20 kolejnych dni prezentowane są nakręcone przez Małgorzatę Wrześniak i Cecylię Al-Sharairi filmy przedstawiające gorzowian pochodzących z innych krajów. Wiedzieliście, że w niespełna 120-tysięcznym Gorzowie mieszkają ludzie z 60 krajów?

Czytaj również:
Gorzowianie! Kanał Ulgi poleca się na spacer. To takie małe ranczo w środku miasta. Świetna miejscówka na spacer czy wycieczkę rowerową
WIDEO: Gorzów: Nie jesteśmy stąd