Gorzów zarasta trawą. I tak ma być! Ale pokrzywy, to przegięcie

W parkach i na pasach zieleni trawa jest coraz wyższa. I tak ma być. Miasto podjęło decyzję, żeby ograniczyć koszenie. Pisaliśmy o tym: Trawa w Gorzowie. Ma sobie rosnąć bujnie. Będą też łąki z kwiatami

Przypomnijmy, nie chodzi o oszczędność, ale o dbanie o to, by po deszczach ziemia mogła zatrzymać więcej wilgoci.
W centrum miasta oraz na błoniach nadwarciańskich trawy koszone będą do trzech razy w roku. Z kolei na dużych połaciach miejskich terenów miasto będzie chciało, aby samoistnie powstały łąki kwietne. Tak ma być w takich miejscach jak: park 750-lecia, park Górczyński, park przy szpitalu psychiatrycznym, błonia za filharmonią, błonia nad Wartą oraz tereny przy ul. Żelaznej. Tu koszenie zostanie ograniczone do dwóch w ciągu roku.

W Parku 750-lecia oprócz wysokiej trawy (tu wykaszane są tylko pasy, aby można było się poruszać po parku), zarósł też klomb z różami. Tyle, że nie trawą a wielkimi, górującymi już ponad krzewami róż pokrzywami. - Nawet, jak róże zakwitną, to nie będzie efektu. Bo te pokrzywy wszystko przesłonią - mówi starsza pani, która akurat przechodziła obok z wnukiem.
Zapytaliśmy w magistracie, czy jest jakiś powód, dla którego nie plewiony jest klomb róż w parku przy ul. Dekerta. - Porządkowaniem parków zajmuje się firma zewnętrzna. Zgłoszenie zostanie sprawdzone i przekazane tej firmie - informuje Wiesław Ciepiela, rzecznik Urzędu Miasta w Gorzowie.

Zapytaliśmy w urzędzie o uschnięte drzewka przy ul. Gwiaździstej. Chodzi o drzewka posadzone przy okazji remontu na tej ulicy prawie dwa lata temu. Kilka z nich zupełni uschło, inne wyglądają bardzo słabo, jakby chorowały. - Ta inwestycja jest objęta gwarancją, która zobowiązuje wykonawcę do wymiany roślinności, jeśli ta się nie przyjmie - tłumaczy W. Ciepiela. Dodaje, że drzewka przy ul. Gwiaździstej będą sprawdzone, a wykonawca zobowiązany do ich wymiany właśnie w ramach gwarancji.

ZOBACZ WIDEO: