Gorzowianie mają zaprawę przed "Hajdaszem"

XVI edycję futsalowego Pucharu Firm prowadzi firma Ben-Art. O główną nagrodę, którą jest ufundowany przez Sawex-Bis wyjazd na mecz Bundesligi do Berlina, rywalizuje dziewięć ekip.

Mimo, że to tylko rozgrzewka przed najbardziej prestiżową ligą futsalową w naszym mieście (uczestniczą w niej drużyny zawodowców i amatorów), Pucharu Firm nikt nie lekceważy. W każdej drużynie występują zawodnicy, którzy aktualnie lub w przeszłości z powodzeniem grali w lubuskich zespołach na otwartych boiskach. - To dla nas okres przygotowawczy przed zimowymi rozgrywkami halowymi. Biorą w nich udział nawet zawodnicy z młodzieżowych drużyn pierwszoligowego GKP - wyjaśnia organizator Pucharu Firm Zbigniew Benowski.

- Zbyszek ma nad wszystkim pieczę i naprawdę trudno znaleźć bardziej zorientowaną w sprawach ,,halówki'' osobę - przyznaje wielu zawodników i trenerów.

Puchar Firm zbliża się ku końcowi. Z kompletem zwycięstw prowadzi Pak-Bud, który od początku zmagań był faworytem. Lider ma do rozegrania już tylko sześć spotkań. W dwóch z nich zmierzy się z outsiderem AE Group, więc w ciemno można stawiać, że to Pak-Bud zostanie zwycięzcą tegorocznej edycji. Niemal tak samo pewny jest tytuł króla strzelców dla zawodnika tej drużyny Marcina Jasińskiego, który zdobył już 20 goli.

Do ostatniej kolejki powinna za to trwać batalia o drugie miejsce. Chrapkę na wicemistrzostwo mają I LO i Beneton. Ten ostatni tydzień temu wygrał z innym pretendentem, SM Włókno, zamykając rywalom drogę na podium. Ostatniego słowa nie powiedzieli jeszcze zawodnicy AEK, rewelacji tegorocznych rozgrywek. Ten zespół w czterech ostatnich meczach zdobył aż 10 punktów. Wielkie brawa należą się mu zwłaszcza za potyczkę z Włóknem. AEK przegrywał już 2:5, by zremisować 5:5!

Wyniki ostatnich pojedynków: Beneton - SM Włókno 3:1 (1:0); P. Leśnicki, T. Leśnicki, Winiarski - Milewski. Beneton - Koppi 3:1 (1:0); Lis 2, T. Leśnicki - Pastusiak. AEK - Koppi 8:4 (4:2); Jurkowski i Trepkowski po 3, Krajnik, Wojciechowski - Stano 2, Pastusiak, Bartejczuk. AEK - SM Włókno 5:5 (2:4); Jurkowski 3, Trepkowski, Jaroszyński - Borowski i Milewski po 2, Tobiasz. Następne mecze dziś od godz. 19.30 oraz w niedzielę od 19.00 w hali I LO przy ul. Puszkina.

1. Pak-Bud 10 30 40:6
2. I LO 10 22 28:9
3. Beneton 10 21 29:18
4. AEK 12 17 33:34
5. SM Włókno 11 16 29:20
6. Koppi 11 12 19:34
7. Sawex-Bis 10 10 19:23
8. Primo-PHA 10 7 12:29
9. AE Group 8 0 7:42

Czołówka strzelców: 20 goli - Marcin Jasiński (Pak-Bud); 10 - Michał Trepkowski (AEK); 8 - Łukasz Borowski (SM Włókno) i Filip Dobrowolski (I LO); 7 - Dawid Wójciak (Pak-Bud), Łukasz Wojciechowski (Sawex-Bis), Piotr Lis i Piotr Leśnicki (obydwaj z Benetonu), 6 - Filip Jurkowski (AEK); 5 - Grzegorz Krulikowski (Primo-PHA), Łukasz Burzawa (Pak-Bud), Piotr Partyka, Wiesław Pastusiak (obydwaj z Koppi) i Arkadiusz Tobiasz (SM Włókno).

STEFAN AMANOWICZ
menedżer SM Włókno
- Ekipy są wyrównane, każdy jest w stanie wygrać z każdym. W tym sezonie idzie nam gorzej. Mamy okazje, których nie wykorzystujemy i stąd przeciętne wyniki. Wpływ na to ma zmęczenie chłopaków, którzy równocześnie występują jeszcze w ligach na otwartych boiskach.

SŁAWOMIR STANO
bramkarz Koppi
- Liczyliśmy na więcej, ale bez długiej ławki rezerwowych trudno o przyzwoite wyniki. Gdybyśmy wygrali dwa ostatnie mecze, wówczas mielibyśmy jeszcze szansę na trzecie miejsce. Tak się nie stało i dlatego teraz skupimy się na przygotowaniach do mistrzostw Gorzowa.