ŚLĄSK WROCŁAW – BUDNEX STAL GORZÓW WLKP. 24:28 (13:10)
- Śląsk: Młoczyński, Śliwiński – Koprowski i Tórz po 4, Wiewiórski 3, Cegłowski, Michalak, Okapa i Salacz po 2, Granowski, Mistak, Palica, Turkowski i Ziemiński po 1, Kołodziejczyk.
- Budnex Stal: Nowicki – Lemaniak 7, Stupiński 5, Renicki 4, Gintowt, Kłak i Pietrzkiewicz po 3, Nieradko 2, Bronowski 1, Droździk, Kiersnowski.
- Kary: 8 min – 8 min.
- Sędziowali: Mariusz Marciniak i Piotr Radziszewski (obydwaj z Wolsztyna).
- Widzów: 450.
Nie lubią grać w Orbicie
Faworytami sobotniego spotkania byli wrocławianie. Przemawiały za nimi co najmniej trzy czynniki: wspaniała przeszłość (między innymi 15 tytułów mistrzów Polski), grudniowe zwycięstwo 30:28 w Gorzowie oraz własna, bardzo specyficzna hala.
- Nie przepadamy za występami na parkiecie Orbity - przyznawał przed spotkaniem trener gorzowian Oskar Serpina. - Boisko jest tam bardzo odsunięte od trybun, za bramkami nie ma ścian i siatek, brakuje jasnych punktów odniesienia. Mimo wszystko powiedzieliśmy sobie, że ze wszystkich sił powalczymy o zwycięstwo. Bo ten sezon jeszcze się nie skończył i ciągle mamy szansę zajęcia miejsca „na pudle”.
Do przerwy lepszy Śląsk
Śląsk nie jest ulubionym rywalem stalowców również z powodu bardzo twardej, wręcz brutalnej obrony systemem 6-0. W pierwszej połowie żelazna defensywa gospodarzy zatrzymała gorzowian na poziomie dziesięciu zdobytych bramek. Goście schodzili do szatni ze stratą trzech goli i… złością na samych siebie. Bo stracili mnóstwo piłek po własnych, prostych błędach technicznych.
- Jeśli po przerwie zagramy z większym skupieniem i wzmocnimy obronę, to spokojnie możemy stąd wywieźć trzy punkty! - przekonywał kolegów Mateusz Stupiński.
Fantastyczny finisz stalowców
I rzeczywiście: konsekwentna defensywa żółto niebieskich, cuda, dokonywane w bramce przez Krzysztofa Nowickiego oraz świetna skuteczność skrzydłowych Michała Lemaniaka i Stupińskiego odmieniły losy meczu. Gorzowianie w 50 min odrobili straty i przez kolejnych pięć minut na świetlnej tablicy najczęściej „wisiał” remis. Ważne gole zdobyli w tym czasie odważnymi wejściami ze środka boiska rozgrywający Rafał Renicki i Tomasz Gintowt, dwa trafienia z dystansu i bardzo dobrą zmianę w obronie dał też Michał Nieradko. Przełom nastąpił w 57 min, gdy Stupiński wyprowadził Stal na dwubramkowe prowadzenie. Wrocławianie już się nie podnieśli. Ostatecznie przyjezdni wygrali drugą połowę aż 18:11, a cały mecz różnicą czterech trafień.
Pozostałe wyniki 25. kolejki
- KPR Legionowo – Orlen Upstream Przemyśl 35:28
- Warmia Energa Olsztyn – Siódemka Miedź Huras Legnica 26:22
- MKS Wieluń – Padwa Zamość 21:30
- Arged Ostrovia Ostrów Wlkp. – Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec 37:26
- Nielba Wągrowiec – AZS AWF Biała Podlaska 20:24
- MKS Grudziądz – GKS Autoinwest Żukowo 28:36
Tabela
1. Arged Ostrovia 25, 68, 775:631
2. KPR 25, 52, 728:641
3. AZS AWF 25, 50, 743:664
4. Budnex Stal 25, 47, 676:670
5. Orlen Upstream 25, 41, 757:755
6. GKS Autoinwest 25, 39, 760:764
7. Śląsk 25, 36, 703:757
8. Padwa 25, 35, 704:703
9. MKS Wieluń 25, 32, 679:709
10. Warmia Energa 25, 31, 691:696
11. Zagłębie 25, 31, 744:781
12. Nielba 25, 29, 739:768
13. Siódemka Miedź 25, 18, 687:745
14. MKS Grudziądz 25, 16, 693:795
Czytaj również:
Osłabieni piłkarze ręczni Stali Gorzów mocno postawili się liderowi Ligi Centralnej. Nie zdołali jednak zatrzymać OstroviiPowrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?