Wielki telebim ustawił Ośrodek Sportu i Rekreacji. Dlaczego na Kwadracie? Bo to ostatnio miejsce, które zastąpiło Stary Rynek (jego okolice są remontowane). Poza tym to właśnie tu, na Kwadracie, była główna scena ostatniego gorzowskiego finału WOŚP i tu, po tragicznym finale w Gdańsku, gorzowianie ułożyli wielkie serce ze zniczy ku pamięci Pawła Adamowicza.
Podczas transmisji pogrzebu z mieszkańcami był przewodniczący rady miasta Jan Kaczanowski. Prezydenta Jacka Wójcickiego nie było – pojechał do Gdańska, by razem z innymi samorządowcami uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu P. Adamowicza.
Przypomnijmy: do piątkowego wieczora w Gorzowie – w magistracie – była wyłożona księga kondolencyjna. Co mieszkańcy w niej zapisali?
- Z wielkim smutkiem i krzykiem sprzeciwu wobec tego, co się stało, żegnamy wybitnego samorządowca, człowieka o wielkim sercu, otwartego i pomocnego dla ludzi, Pawła Adamowicza. Prezydenta swego ulubionego Gdańska. To wielka strata dla nas wszystkich. Pozostaniesz w naszej pamięci – napisał w księdze Jan Kaczanowski, przewodniczący gorzowskiej rady miasta.
- Z rozrzewnieniem wspominam ten czas, gdy byłem trenerem Wybrzeża Gdańsk, a Pan nas tak mocno wspierał, nie tylko finansowo, ale także emocjonalnie. Dziękuję za ten czas. Pokój Pana duszy – napisał Stanisław Chomski.
- Mało jest takich ludzi, którzy potrafią wzbudzić ogromną sympatię niejako tylko „na odległość”. Nie znałam osobiście, a tylko przez media. Żal i smutek niesamowity. Współczucie dla rodziny – napisała pani Magdalena.
- Dobro zawsze zwycięża – uznał pan Arkadiusz z rodziną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?