Najpierw w Białym Kościółku została odprawiona msza, po której jej uczestnicy przeszli pod katedrę. Tu, przy Białym Krzyżu, pod którym złożono wieńce i zapalono znicze, spotkało się około stu osób.
- Przyszedłem tu, bo trzeba pamiętać o historii. Dziś jest tu już garstka – mówił nam Henryk Tomczyszyn z Łupowa, nasz Czytelnik.
Przed katedrą był też Władysław Czyżewski, długoletni nauczyciel, który miesiąc temu dostał honorowy tytuł Świadek Historii. Gdy wybuchł stan wojenny, był internowany. – Przyszli po mnie 35 minut po północy. Zapukali, żona zapytała: „Kto tam?!”. Odpowiedzieli: „Poczta” - opowiadał.
Zobacz: Świeczki ku pamięci ofiar stanu wojennego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?