Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowianki biły się długo, do utraty tchu

Z Bydgoszczy Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Koncertowo w sobotę zagrała Renee Taylor (nr 31). Rozgrywającą Artego próbuje zatrzymać Agnieszka Skobel (tyłem), akcji przyglądają się Karina Szybała (23) i Lyndra Weaver (11).
Koncertowo w sobotę zagrała Renee Taylor (nr 31). Rozgrywającą Artego próbuje zatrzymać Agnieszka Skobel (tyłem), akcji przyglądają się Karina Szybała (23) i Lyndra Weaver (11). Andrzej Muszyński/Gazeta Pomorska
Ambicją można zdziałać wiele, ale nie przeniesiesz gór, gdy opadniesz z sił. Przekonały się o tym w sobotę gorzowianki, które w Bydgoszczy walczyły praktycznie w szóstkę. Mimo to nasze podjęły wyzwanie i za to czapki z głów.

ARTEGO BYDGOSZCZ - KSSSE AZS PWSZ GORZÓW 76:66 (30:21, 14:16, 17:14, 15:15)

ARTEGO BYDGOSZCZ - KSSSE AZS PWSZ GORZÓW 76:66 (30:21, 14:16, 17:14, 15:15)

ARTEGO: Taylor 28, Koc 15, Mowlik 12, Sissoko 10, Kuras 5 oraz Górzyńska-Szymczak 5, Jimenez 1, Pytlarczyk i Szybała po 0.
KSSSE AZS PWSZ: Weaver 17, Skobel 15, Smalley 12, Kaczmarczyk i Johnson po 8 oraz Trębicka 6 i Maruszczak 0.
Sędziowali: Tomasz Trawicki (Szczecin) i Bartłomiej Wojdak (Łódź). Widzów 1.000.

Do meczu z Artego KSSSE AZS PWSZ przystąpił bez trzech czołowych zawodniczek. Z powodów finansowych w styczniu nie przedłużono kontraktu z Tatum Brown. Zabrakło też Szwedki Chiomy Nnamaki (z nią też trwają negocjacje odnośnie rozwiązania umowy) i będącej w ciąży Katarzyny Dźwigalskiej. - W obecnej sytuacji musimy zweryfikować nasze plany. Zamiast, tak jak zwykle, bić się o medale, będziemy walczyli o play off i przetrwanie - oznajmił trener KSSSE AZS PWSZ Dariusz Maciejewski.

Wydawało się, że z tak osłabionym rywalem Artego gładko sobie poradzi. I to pomimo tego, że do meczu przystąpiło bez Agnieszke Szott i Kułagi, które leczą kontuzje. W bydgoskim zespole zadebiutowała za to Malijka Djenebou Sissoko. Mimo to początek należał do akademiczek, które po akcji dwa plus jeden Agnieszki Skobel prowadziły 5:2. Niestety, potem bydgoszczanki trafiły wszystkie siedem rzutów za dwa i dwa z czterech za trzy. Dzięki temu odskoczyły na bezpieczny dystans (największa przewaga to 11 punktów). - To właśnie fantastyczna skuteczność w pierwszej kwarcie, gdy daliśmy sobie rzucić aż 30 punktów, przesądziła o naszej porażce - przyznał szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.

Później gra się wyrównała, bo gorzowianki, walczące bez nominalnej środkowej, nie dały się tak łatwo złamać. Choć zawodniczki z podstawowej piątki były zmuszone grać prawie dwa razy dłużej niż w poprzednich meczach, to co pewien czas potrafiły zmniejszać stratę. Nasz pech polegał jednak na tym, że kapitalny występ notowała filigranowa Renee Taylor. Mierząca zaledwie 157 cm rozgrywająca Artego już do przerwy miała na koncie 15 punktów. - Była dla nas za szybka, łatwo mijała pierwszą linię obrony i stąd nasze kłopoty - komplementował ją Maciejewski.

Do jej doskonałej gry (wysoka skuteczność, pewnie wykonywane wolne - 8 na 10) dostroiła się Martyna Koc (6 na 10 z gry), rzutami zza linii 6,75 m dziurawiła kosz Elżbieta Mowlik, a z każdą minutą rozkręcała się Sissoko. Długa ławka Artego sprawiła, że niemal każda rywalka grała na świeżości, a tym samym trudno było nam doprowadzić do remisu. Owszem, świetnie grała Lyndra Weaver, punktowały Allison Smalley i Skobel, ale im bliżej końca, to akademiczki coraz szybciej traciły siły. Przykład? Dzięki długiemu odpoczynkowi po pierwszej połowie, w trzeciej kwarcie przegrywaliśmy tylko 42:44!

Organizmu nie da się jednak oszukać. W 34 min było już 74:53 dla Artego i losy meczu były w zasadzie rozstrzygnięte. Mimo to kolejne pięć minut to popis gorzowianek, które wygrały ten fragment 13:0. Na więcej zabrakło naszym i sił, i czasu.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska