Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowianki mocno przemeblowane, ale z wiarą w kolejny sukces

Paweł Tracz 0 95 722 69 37 [email protected]
Gorzowianki w pełnej krasie za pięć dwunasta przed rozpoczęciem rozgrywek
Gorzowianki w pełnej krasie za pięć dwunasta przed rozpoczęciem rozgrywek fot. Aleksander Majdański
W niedzielę rusza ekstraklasa, w której gorzowianki bronią brązowego medalu. - Marzymy o zrobieniu następnego kroku i wejściu do ścisłego finału - mówi trener Dariusz Maciejewski.

Sukces KSSSE AZS PWSZ Gorzów w poprzednim sezonie rozbudził i tak głodne apetyty.

Choć nadal pierwsze skrzypce mają grać giganci z Krakowa i Gdyni, nasz zespół jest wymieniany jako najpoważniejszy kandydat do przełamania dotychczasowego porządku i wyeliminowania Wisły lub Lotosu z walki o złoto. Czy są ku temu przesłanki?

Marzenia do spełnienia
Kilka miesięcy temu nie było różowo. Jeszcze nie ostygły emocje związane z walką o trzecie miejsce, gdy co rusz byliśmy bombardowani informacjami o odejściu z klubu kolejnych kluczowych graczy. Ostatnim ciosem było podpisanie przez dotychczasową liderkę Agnieszkę Szott kontraktu w Izraelu. Na szczęście działacze nie zasypywali gruszek w popiele i w oparciu o zagraniczne gwiazdy zmontowali ciekawą ekipę.

- Celem znów jest medal - mówi otwarcie Joanna Zalesiak, która wróciła do Gorzowa po rocznym pobycie w Stanach Zjednoczonych. - Mam dodatkową motywację, bo nie było mnie, gdy dziewczyny świętowały zdobycie brązu.
Optymistą jest też szkoleniowiec.

- Trzeba sięgać wysoko i mieć marzenia. Jeżeli się w nie wierzy, to spełniają się nawet te mało realne - uważa Maciejewski. Czy gorzowianki rzeczywiście są w stanie zrealizować ambitne plany, pokażą już dwa pierwsze mecze, w których zagramy z Wisłą i Lotosem.

- Cały czas się zgrywamy - mówi kapitan zespołu Justyna Żurowska. - Jak to będzie wyglądało na początku, trudno przewidzieć. Na pewno wyjdziemy na parkiet z wiarą w zwycięstwo.

Crawford do odstrzału?

- Naszym atutem będzie na pewno wzrost, bo w drużynie jest kilku "wieżowców" oraz zespołowość połączona z indywidualnościami - dodaje Zalesiak. - Co wniosę do drużyny? Na pewno pozytywną energię!

Największym problemem było to, że zawodniczki docierały do klubu w różnym czasie. Ostatnia z nich, Niemka Anne Breitreiner, po raz pierwszy w Gorzowie zameldowała się dopiero na wczorajszej prezentacji zespołu. - To dla mnie nowa sytuacja - mówi trener akademiczek. - Przygotowaliśmy zespół na tyle, na ile mogliśmy. Czasu było bardzo mało, ale prawda jest też taka, że jeśli są lepsi wykonawcy, to nie potrzeba go aż tak dużo.

Pojawił się za to inny problem, bo kreowana na jedną z liderek Amerykanka Shala Crawford nie jest w najwyższej formie. Zawodniczka zapewnia, że dopiero w lidze pokaże na co ją stać. Inne zdanie ma Maciejewski: - Nie da się czterech miesięcy nadrobić w ciągu dwóch tygodni. Shala dużo nadrabia miną, ale boisko szybko zweryfikuje jej umiejętności i przygotowanie fizyczne. Czas pokaże, czy w ogóle z nami zostanie.

Czy w tej sytuacji działacze poszukują gracza, która mogłaby ewentualnie zastąpić Amerykankę? - Jesteśmy w komfortowej sytuacji, bo nie musimy o to sami zabiegać - mówi odpowiedzialny w klubie za transfery Krzysztof Dołganow. - Ponieważ w większości lig europejskich dopiero zaczyna się budowanie składów, również do polskich klubów napływa sporo ofert graczy z górnej półki. W dodatku tańszych niż jeszcze kilka miesięcy temu.

One zagrają

Rozgrywające: Katarzyna Czubak (1985 - 174 cm), Samantha Richards (83 - 168); skrzydłowe: Justyna Żurowska (85 - 188), Agnieszka Kaczmarczyk (89 - 186), Aleksandra Pietraszek (87 - 172), Justyna Maruszczak (90 - 173), Joanna Zalesiak (88 - 174), Claudia Trębicka (90 - 175), Katarina Zohnova (84 - 179), Anne Breitreiner (84 - 183); skrzydłowa/środkowa: Shala Crawford (79 - 190); środkowe: Agata Chaliburda (88 - 188), Lindsay Taylor (81 - 203).

Mecze w domu

W niedzielę z Lotosem PKO BP Gdynia; 28 bm. z ŁKS-em Siemensem AGD Łódź - oba o 17.00; 1 października z Energą Toruń - 18.00; 18 października z PTK Pabianice; 2 listopada z Cukierkami Odrą Brzeg - oba o 17.00; 15 listopada z Finepharmem AZS-em Jelenia Góra; 6 grudnia z Wisłą Can Pack Kraków; 21 stycznia z MUKS-em Poznań; 7 lutego z Uteksem ROW-em Rybnik; 21 lutego z Dudą Leszno; 4 marca z Ineą AZS-em Poznań i 14 marca z CCC Polkowice - wszystkie o 18.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska