Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowscy artyści będą mieli pomniki

Renata Ochwat 0 95 722 57 72 [email protected]
Ernst Henseler był najwybitniejszym malarzem, jaki mieszkał tu przed II wojną. Profesor berlińskiej uczelni chętnie wracał na Wieprzyce i malował pejzaże.
Ernst Henseler był najwybitniejszym malarzem, jaki mieszkał tu przed II wojną. Profesor berlińskiej uczelni chętnie wracał na Wieprzyce i malował pejzaże. fot. Gerhard Boese „Ernst Henseler 1852 -194
Po znanym oryginale, wybitnym żużlowcu i legendarnym przewoźniku przez Wartę przyszła kolej na uwiecznienie gorzowskich malarzy: Ernsta Henselera i Jana Korcza. Ich pomniki chce postawić społeczny komitet.

- Oni są znakami polskiej i niemieckiej historii tego miasta - mówił nam wczoraj jeden z fundatorów rzeźb Arkadiusz Grzechociński. Gorzowski przedsiębiorca wraz z mecenasem Jerzym Synowcem już zaczęli przygotowania kolejnego wspólnego projektu.

Korcz tam malował

Dlaczego po znanym oryginale Szymonie Giętym, wybitnym żużlowcu Edwardzie Jancarzu i legendarnym przewoźniku gorzowian przez Wartę Pawle Zacharku przyszła kolej na malarzy Ernsta Henselera i Jana Korcza?

- Tak się składa, że moja rodzina była dość blisko związana z Korczem. Pan Jan mieszkał przez kilka lat w naszym domu, rodzice mają sporą kolekcję jego obrazów - A. Grzechociński tłumaczył wybór postaci. Jeśli chodzi o E. Henselera, to jego obrazy od kilku lat kolekcjonuje mecenas Synowiec. A jeden z jego obrazów do dziś wisi w Bundestagu.

Pomysłodawcy chcą, aby nad projektami pracowali artyści Zofia Bilińska i Andrzej Moskaluk. Jeśli plany się powiodą, rzeźby odlane w brązie staną na nadwarciańskim bulwarze jesienią tego roku. Wybór miejsca był prosty. Tu właśnie często malował swoje obrazy J. Korcz. Kolejny raz pomysłodawcy sami zbiorą pieniądze na rzeźby.

Razem z odsłonięciem rzeźb odbędzie się wernisaż prac obu malarzy i promocja albumu z obrazami Henselera.

Oby takich więcej

Ernst Henseler był najwybitniejszym malarzem, jaki mieszkał tu przed II wojną. Profesor berlińskiej uczelni chętnie wracał na Wieprzyce i malował pejzaże.
(fot. fot. Gerhard Boese "Ernst Henseler 1852 -194)

Pomysł ustawienia rzeźb na bulwarze podoba się plastykowi miejskiemu Andrzejowi Wieczorkowi. Ale chwalą go też mieszkańcy. - Znałem mistrza Jana Korcza. Fakt, był impulsywny, ale dobrze się stało, że ktoś chce mu postawić pomnik - mówi Daniel Tarnowski.

Także Marcin Jastrzębski uważa, że to dobra idea. - Gorzowianie lubią już Szymona, Jancarza i Zacharka. Zatem im więcej takich oryginalnych pomników związanych z miastem, tym lepiej - mówił.

Zdaniem Haliny Miszczak, którą spotkaliśmy wczoraj w centrum, takie rzeźby budują klimat w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska