Konferencja radnych Sebastiana Pieńkowskiego, Pawła Ludniewskiego i Tomasza Rafalskiego była we wtorek. Ale o „kwitach na Bejnarowicza” mówiło się już wcześniej. Radni PiS poprosili magistrat o zestawienie wszystkich umów, jakie urząd i podległe jednostki podpisywały na roboty budowlane i remontowe, kosztorysowe i temu podobne.
12 plus jeden
Okazało się, że firma Macieja Bejnar - Benjarowicza wygrała jeden przetarg (na 224 tys. zł) i zdobyła 12 zleceń bez przetargu. Takie dane zaprezentowali radni na wtorkowej konferencji.
Zaznaczyli kilka razy, że nie doszło do złamania prawa. - Gdyby tak się stało, zawiadomiłbym prokuraturę - zastrzegł Pieńkowski. Radni pytali jednak, czy firma męża radnej powinna realizować zamówienia dla miejskich jednostek. - Czy to etyczne? W naszym klubie są inne zasady. Rodziny nie robią żadnych interesów z miastem - zapewniali. Podkreślili, że te 12 zleceń i przetarg Bejnarowicz zdobył od czasu gdy prezydentem jest Jacek Wójcicki. A przecież M. Bejnar - Bejnarowicz pomogła mu wygrać wybory.
Pomieszanie z poplątaniem
Maciej Bejnar - Bejnarowicz słowa radnych PiS kwituje krótko: - Pomieszanie z poplątaniem i masa niewiedzy.
Punkt po punkcie tłumaczy: tak, jego firma miała około pół miliona przychodów z umów z miastem, jednak nie zarobiła pół miliona! Bo zarobek to różnica między przychodami a kosztami. Zysk to z mniej więcej 5 proc. przychodu. Wychodzi ok. 8 tys. rocznie, minus podatek.
Tak, jego firma wygrywała postępowania bezprzetargowe, jednak to cały czas proces regulowany ustawą o zamówieniach publicznych. Po prostu oferował najlepsze warunki, czyli był najtańszy. A żona - radna - na żadnym etapie nie uczestniczyła w tym procesie, bo procedurę prowadzi prezydent, a nie rada.
Co ważne, Bejnarowiczowie prowadzą oddzielne firmy i mają rozdzielność majątkową. Więc radna ani przez chwilę nie korzystała z działalności męża.
No sprawa kluczowa. Sugestia radnych PiS, że firma męża radnej zaczęła zgarniać zlecenia po tym, jak prezydentem został Jacek Wójcicki, to fałsz. - Za Jędrzejczaka miałem z miasta dwa razy więcej przychodów. Więc biznes nie „rozkwitł” mi po zmianie władzy. Robię dla Gorzowa mniej - mówi M. Bejnar - Bejnarowicz.
Radna przekonuje, że atak „kolegów z PiS” ma jeden cel: zastraszyć, przykleić łatkę, podważyć wiarygodność.
- Dlatego zależy mi, by sprawę wyjaśnić do spodu. Wszystkie dokumenty są jawne - opublikowałam je na swoim profilu na facebooku. Na sesji skieruję do komisji rewizyjnej wniosek o ustalenie, czy prezydent nie naruszył prawa przy udzielaniu zamówień publicznych. A atak na rodzinę oraz urzędników miejskich, udzielających zamówień, uważam za obrzydliwy i wątpliwy etycznie - dodała radna Bejnarowicz.
Jakie zlecenia wykonywała firma męża radnej Marty Bejnar - Bejnarowicz? Informacje podajemy za danymi przygotowanymi na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości. Prezentujemy wybrane umowy.
Odprowadzenie wód opadowych przy al. Konstytucji 3 Maja 23 - za 5,6 tys. zł
Wykonanie odrębnego wejścia do lokalu przy ul. Kosynierów Gdyńskich 56 a - za 9,9 tys. zł
Opracowanie projektu budowlano - wykonawczego naprawy balkonów przy ul. Grobla 26a w ramach nadzoru autorskiego - za 30,8 tys. zł
Wykonanie instalacji strukturalnej oraz montaż oświetlenia punktów wystawowych i instalacji medialnej przy ul. Sikorskiego 5 - za 46,1 tys. zł
Remont i dostosowanie pomieszczeń dla osób niepełnosprawnych przy ul. Baczyńskiego 24 - za 51,5 tys. zł
Przebudowa wraz ze zmianą sposobu użytkowania pomieszczeń przy ul. Sikorskiego 5 - za 213,5 tys. zł.
Przeczytaj również:Oberwanie chmury nad Gorzowem [WIDEO, ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
