- Paweł Blomberg, trener rywali, trochę nas zlekceważył - usłyszeliśmy od szkoleniowca gorzowian Sławomira Gerymskiego. - Po ligowej wygranej 3:1 w Gorzowie chciał pewno pokazać, że ogra nas nawet drugą szóstką. Mocno się przeliczył, a gdy zaczął wpuszczać na boisko swoich podstawowych zawodników, było już za późno na odwrócenie losów meczu.
Nasi triumfowali zasłużenie, prezentując szybszą i dokładniejszą siatkówkę. W pierwszym secie stracili co prawda wysokie prowadzenie 14:9 i 19:13, musieli nawet bronić setbola, ale ostatecznie zwyciężyli. W drugiej partii Pronar miał dobry okres gry od stanu 18:17 dla GTPS-u i wygrał za pierwszą próbą do 20. Potem karty rozdawali już przyjezdni.
AZS AWF GORZÓW WLKP. - VIVE KIELCE 20:30 (8:14)**AZS AWF: Szczęsny, Ł. Wasilek - Kliszczyk 4, Janiszewski, Galus i Klimczak po 3, A. Wasilek i Kaniowski po 2, T. Rafalski, M. Krzyżanowski i Skoczylas po 1, Jankowski, Jagła, Tomiak.
VIVE: Kubiszewski, Kotliński - Rosiński 6, Zaremba, Kuchczyński i Piwko po 5, Podsiadło 3, Chodara 2, Krieger, Jachlewski, Żółtak i Stankiewicz po 1, Grabarczyk, Konitz.
Kary: 6 min - 8 min. Sędziowali: Paweł Kaszubski i Piotr Wojdyr - obydwaj z Gdańska. Widzów**: 600.
(rg)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?