Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowscy szczypiorniści nie dają się złemu losowi

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
W wygranym wiosną meczu z Arotem Astromalem Leszno bramkę rywali atakuje Robert Jankowski (z piłką). Grający prezes GSPR zapowiedział przedłużenie swej kariery o kolejny sezon.
W wygranym wiosną meczu z Arotem Astromalem Leszno bramkę rywali atakuje Robert Jankowski (z piłką). Grający prezes GSPR zapowiedział przedłużenie swej kariery o kolejny sezon. Bogusław Sacharczuk
- Władzom miasta jesteśmy niepotrzebni. Ale mieszkańcom zdecydowanie tak! - twierdzi współtwórca gorzowskiego szczypiorniaka Michał Kaniowski. Drużyna GSPR została już zgłoszona do kolejnego sezonu w pierwszej lidze.

- Mamy wobec związku długi za drugą rundę minionego sezonu. Musimy je szybko uregulować, bo inaczej nie zostaniemy dopuszczeni do nowych rozgrywek. Nawet pomimo tego, że dotrzymaliśmy terminu oficjalnego zgłoszenia - powiedział podczas poniedziałkowego, walnego zgromadzenia GSPR jego wiceprezes Tomasz Jagła.

Finansowe perspektywy klubu nie są różowe. Od czasu skreślenia sekcji w AZS AWF, gorzowski szczypiorniak wciąż ma pod górę. Ubiegły rok, pomimo wpływów w wysokości ponad 723 tys. zł, stowarzyszenie zamknęło prawie 22-tysięczną stratą. W tym nie będzie lepiej, bo pierwszy zespół dostanie z miejskiego budżetu zaledwie 80 tys. zł.

O sytuacji w GSPR czytaj szerzej w czwartkowym, papierowym wydaniu ,,GL''.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska