Gorzowska Dycha w czasie koronawirusa. Miasto przekaże do 1 tys. zł na pracownika

Na pomoc gorzowskim przedsiębiorcom urzędnicy przygotowali 10 mln zł. To właśnie od wysokości tej kwoty cały program pomocowy nazwali Gorzowską Dychą.

8 mln zł z tej „dychy” ma pójść na umorzenie lub obniżenie podatków i opłat. Przedsiębiorcy będą mogli liczyć np. na umorzenie przez dwa miesiące czynszu dla najemców lokali komunalnych oraz dzierżawy nieruchomości związanych z działalnością gospodarczą. Będzie je można zapłacić do końca tego roku.

Do rozdysponowania wśród przedsiębiorców będą także 2 mln zł. To z kolei mają być realne pieniądze, które pójdą na utrzymanie miejsc pracy w czasie kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa. W piątek 17 kwietnia „Program wsparcia przedsiębiorców w ramach Gorzowskiej Dychy” – tak właśnie nazywa się ta pomoc – mają przyjąć gorzowscy radni.

Na czym polegać będzie wsparcie magistratu? To będzie bezzwrotna pomoc na częściowe sfinansowanie:
- wynagrodzeń pracowników zatrudnionych na umowę o pracę,
- składek płaconych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych,
- koszty pośrednie zatrudnienia.
Na pieniądze będą mogli liczyć także samozatrudnieni. Co ważne – pomoc jest skierowana dla przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność w Gorzowie i zatrudniają gorzowian. Samozatrudnieni, by dostać pomoc, muszą być mieszkańcami Gorzowa.

Maksymalna kwota pomocy wynosić będzie 1 tys. zł na pracownika (lub osoby samozatrudnionej) miesięcznie. Firma nie będzie mogła ubiegać się o więcej niż 10 tys. zł. Dodatkowo: suma dofinansowań z miasta oraz innych źródeł nie może przekroczyć przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw z lutego tego roku. W tamtym okresie wynosiło ono 5 330 zł rutto.
Dodajmy, że wysokość pomocy podawana jest przeliczeniu na jeden etat, a dofinansowanie można będzie otrzymywać przez wybrane dwa miesiące w okresie od kwietnia do czerwca. Co również bardzo istotne: o przyznaniu dofinansowania będzie decydowała kolejność złożonych wniosków. Urzędnicy szacują, że z pomocy będzie mogło skorzystać kilkaset firm (w Gorzowie jest ich łącznie około 18 tys.).

Jak mówi GL wiceprezydent Jacek Szymankiewicz, z pomocy finansowej będzie mógł skorzystać przedsiębiorca, który otrzyma pomoc także przy umorzeniu czynszu.
Jeśli pula 2 mln zł się wyczerpie, miasto nie wyklucza zwiększenia kwoty.
- Będzie to uzależnione od zainteresowania programem oraz możliwości finansowych miasta. Dziś jest za wcześnie, aby określać ewentualną skalę zwiększenia puli funduszu – mówi wiceprezydent Szymankiewicz.

Zwiększenie kwoty uzależnione od zainteresowania programem oraz możliwości finansowych miasta. Dziś jest za wcześnie, aby określać ewentualną skalę zwiększenia puli funduszu

- mówi wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.

By starać się o pomoc, pracodawca będzie musiał przedłożyć oświadczenia:
- o miejscu zamieszkania pracowników,
- zobowiązanie, że utrzyma stan zatrudnienia przez trzy miesiące po okresie dofinansowania,
- oświadczenie o utracie co najmniej 20 proc. przychodów w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku,
- oświadczenie o prowadzeniu działalności przed 1 lutego 2020 r.,
- oświadczenie o niezaleganiu podatków i skadek ZUS na koniec 2019 r.

Wnioski trzeba będzie złożyć w wersji elektronicznej (przez ePUAP) w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gorzowie.
Program wsparcia przedsiębiorców, po uchwaleniu przez radnych, powinien wejść w życie na początku maja.

Czytaj również:
Gorzów chce być „Razem w kryzysie”. Zachęca do kupowania voucherów u gorzowskich

ZOBACZ WIDEO: Prezydent Gorzowa o pomocy dla przedsiębiorców w czasach kryzysu związanego z koronawirusem