Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowskie kamienice odzyskują blask

Renata Ochwat 0 95 722 57 72 [email protected]
Wiesław Żółkowski przygotowuje drzwi wejściowe w kamienicy przy ul. Łokietka do konserwacji. W tle pięknie odrestaurowana klatka schodowa.
Wiesław Żółkowski przygotowuje drzwi wejściowe w kamienicy przy ul. Łokietka do konserwacji. W tle pięknie odrestaurowana klatka schodowa. fot. Kazimierz Ligocki
Choć na razie w budynku leżącym po przekątnej od baru Bartosz widać tylko pół odnowionej fasady, ale już jest się czym zachwycać. Urok odzyska też kamienica na Zawarciu. Do obu tych remontów dołożyli się prywatni właściciele mieszkań.

- Bardzo mi zależało, żeby ten budynek odzyskał blask - mówiła nam wczoraj prawniczka Agata Smorowińska. W kamienicy przy ul. Łokietka 6 ma pomieszczenia na parterze. Jako właścicielka musiała się dołożyć do remontu, ale dołożyła więcej, żeby efekt był lepszy.

Na okienka też dała

Zgodnie z obowiązującym prawem z remontami kamienic, gdzie część lokatorów ma wykupione mieszkania jest tak, że każdy prywatny właściciel dokłada się do kosztów tyle, ile wynosi jego udział w nieruchomości.

- Ale ja się dołożyłam znacznie więcej, niż powinnam. Nie musiałam płacić za okna w piwnicy i na klatce, remontować wnętrza. Ale gdybym tego nie zrobiła, efekt byłby gorszy - mówiła A. Smorowińska. Teraz już zaczyna myśleć o remoncie dachu.
Do remontu elewacji dołożyli się też mieszkańcy ul. Grobla 15. Będzie to jedyna zawarciańska kamienica, która odzyska blask w tym roku. Prace przy odnowieniu elewacji i balkonów już trwają.

Takich budynków, gdzie mieszkańcy chcą się dokładać do remontów jest znacznie więcej. Tylko w tym roku różnego rodzaju napraw zamierza przeprowadzić 30 wspólnot z całego miasta. W planach są izolacje ścian, wykonanie instalacji centralnego ogrzewania oraz zrobienie tzw. audytu energetycznego. Jest to określenie tego, co trzeba wykonać, aby polepszyć standard mieszkania.

Potrzeby są ogromne

W zasobach Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej są 1274 budynki, w tym całkowita własność miasta to 285 kamienic. - I właściwie w każdym z tych budynków coś by trzeba było zrobić - przyznała nam Maria Góralczyk-Krawczyk, wicedyrektor ZGM.

Pierwszy remont, do którego udało się przekonać wspólnotę, odbył się w 2005 r. i był to budynek przy ul. Broniewskiego. - Przez lata tłumaczyliśmy ludziom, że nie ma innego wyjścia, jak samemu wziąć się do roboty. No i w końcu się udało. Coraz więcej wspólnot się tego podejmuje - mówiła wicedyrektor ZGM.

Tym bardziej, że od ubiegłego roku wspólnoty mogą sięgać po bardzo korzystny kredyt (bo z rabatem do 20 proc.) na termoizolację budynków, które nie są zabytkami. - To olbrzymia pomoc dla lwiej części właścicieli mieszkań w komunalnych budynkach - mówiła M. Góralczyk-Krawczyk. Kwoty potrzebne na naprawy mogą być różne w zależności od rozmiaru prac: czyli od 10 tys. zł nawet do kilkuset tysięcy.

Aby dostać te pieniądze, wspólnota musi podjąć decyzję o remoncie. Potem należy
przeprowadzić audyt, który pokaże, co trzeba naprawić. Następnie zaciąga się kredyt we wskazanym banku i można zaczynać prace.

W ZGM przyznają że najgorzej jest z remontami na Zawarciu. - Niestety, tam budynki są w gorszym stanie niż w centrum czy innych częściach miasta. Jeszcze nie wszędzie zostały wymienione instalacje. Poza tym do niedawna mieliśmy problemy z ubikacjami na podwórkach, czyli sławojkami - wyliczała wicedyrektor ZGM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska