Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowskie rudery odzyskują blask

Renata Ochwat
Tak wygląda przebudowany Dom Kultury Kolejarz
Tak wygląda przebudowany Dom Kultury Kolejarz fot. Kazimierz Ligocki
Niektóre gorzowskie zrujnowane budynki zostały przywrócone do życia. Inne niekoniecznie piękne czekają na lepszą koniunkturę

- Miałem nadzieję, że otworzę hotel już dawno, ale spadły na mnie kłopoty finansowe i tak to się ciągnie - mówi Zenon Konkol, właściciel byłego Domu Kultury Kolejarz, w którym powstaje przytulny hotelik.

Na szczęście dawny Kolejarz nikogo już nie straszy, czego nie można powiedzieć o innych, dawniej znanych gorzowskich obiektach, które popadają dziś w ruinę.

Na lepszą koniunkturę czekają budynki po byłych szpitalach przy ul. Warszawskiej i Walczaka, byłe kino Kopernik oraz dwie byłe biblioteki.

Kolejarz: są już prace wykończeniowe

Były Kolejarz stoi przy al. Konstytucji 3 Maja. Przez lata było to jedno z centrów kultury w mieście. Po przełomie demokratycznym zaczęły się jednak kłopoty z finansowaniem tej działalności. Przez kilka lat usiłował sobie radzić ówczesny dyrektor Andrzej Procek, ale kiedy miasto odmówiło dotacji, w 2003 r. zawiesił działalność i budynek opustoszał. Już w tym czasie należał on do kolejowej agencji turystycznej Natura Tour, która przez kilka lat usiłowała go sprzedać. W tym czasie były Kolejarz opanowali bezdomni i złomiarze, którzy doprowadzili budynek na skraj katastrofy budowlanej.

W 2006 r. kupił go Zenon Konkol, właściciel firmy w Deszcznie, z zamiarem przebudowania na hotel. Na dzień dobry zbulwersował gorzowian, ustawiając przed budowlą ogrodzenie ze starych i zniszczonych drzwi wejściowych. Tłumaczył wówczas, że to sensowny sposób na zagospodarowanie takich odpadów. Po krytyce prasowej zdemontował parkan.

Obecnie trwają prace wykończeniowe wewnątrz i jednoczesne urządzanie hotelu. - Z działalnością chcemy ruszyć w maju lub czerwcu, ale różnie może być - mówi właściciel.

Na jego koncie jest też pieczołowicie odrestaurowany były internat gastronomika przy ul. Borowskiego z głową meduzy na fasadzie. Konkol kończy też przebudowę kamienicy na rogu Wełnianego Rynku i ul. Hawelańskiej.

Zielona willa: w połowie roku otwarcie

Pozytywnym przykładem ratowania ślicznych niegdyś obiektów jest tzw. Zielona Willa, czyli klasycystyczna kamieniczka przy ul. Chrobrego 31 z 1894 r. Przed II wojną miał tu swoją siedzibę lekarz powiatowy.

Po wojnie mieściły się biura organizacji społecznych i partii. Przez lata była to siedziba Polskiego Stronnictwa Ludowego i jak żartują gorzowianie, dlatego fasada miała intensywnie zielony kolor. Budynek opustoszał w połowie lat 90. Magistrat kilka razy usiłował go sprzedać, ale nie było nabywcy.

Dlatego w czerwcu 2008 r. miasto przekazało willę na siedzibę Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W październiku tego roku zaczął się kompleksowy remont. Zlikwidowano powojenną nadbudówkę, zmieniono też kolor elewacji na kremowo-żółty. Wewnątrz jednak zachowały się piękne stiuki i zdobienia. - Budynek powinien być gotowy w połowie roku - mówi Robert Skibiński, wiceprezes SKO. Na remont Skarb Państwa wyda około 2 mln zł.

Warszawska, biblioteki: zero pomysłu

Nadal nie wiadomo, jaki los spotka były kompleks szpitala przy ul. Warszawskiej. Zbudowany w latach 1848 - 1927 zespół budynków należy do Urzędu Marszałkowskiego.

Ostatni pacjenci zostali stąd przeprowadzeni do lecznicy przy ul. Dekerta w sierpniu 2007 r. Od tego czasu urząd stara się pozbyć obiektów. Ogłosił nawet przetarg, ale nie znalazł się żaden chętny na kupno budynku głównego za 30 mln zł. Zarząd województwa 13 stycznia obniżył jego cenę do 20 mln zł. Kolejny budynek przy Warszawskiej zostanie wystawiony za 1,5 mln zł. Natomiast trzeci, przy ul. Teatralnej, został wyceniony na 140 tys. zł. Przyszły nabywca będzie mógł główny budynek gruntownie przebudować. Dwa pozostałe muszą zachować obecny kształt, ponieważ są wpisane do rejestru zabytków.

Do marszałka należą też dwa obiekty po bibliotece wojewódzkiej: budynek przy ul. Łokietka i przy ul. Wyszyńskiego. Okazuje się, że na razie marszałek nie ma pomysłu, co z nimi zrobić. Nie chce ich kupić gorzowski Urząd Miasta. - One potrzebują poważnych remontów, a potem jest jeszcze kwestia ich utrzymania - mówi Jolanta Cieśla, rzeczniczka urzędu.

Walczaka: ani rejestru, ani rehabilitacji

Na razie też nie wiadomo, kiedy polepszy się kondycja dwóch budynków przy ul. Walczaka: byłego szpitala dziecięcy należącego do firmy Budnex oraz położonego po sąsiedzku byłego domu dziecka, który należy do miasta.

Były szpital mieścił się w historycznej Betheździe, czyli przedwojennej lecznicy dla najmłodszych. W 2000 r. został zamknięty. Dwa lata później przejął go Urząd Marszałkowski i podarował Skarbowi Państwa pod siedzibę Instytutu Pamięci Narodowej. Trzy lata później mocno już zniszczony obiekt przejął znów marszałek. Na szczęście znalazł się kupiec - znana firma Budnex.

- Chcieliśmy stworzyć tu instytucję świadczącą specjalistyczne zabiegi medyczne i rehabilitacyjne, ale nie dostaliśmy dotacji z Unii Europejskiej. Jednak nie tracę nadziei, że w końcu uda się ruszyć z remontem. Prowadzę rozmowy z dwiema grupami kapitałowymi, ale niestety przyszedł kryzys - mówi Krzysztof Nuckowski, szef Budneksu.

Były dom dziecka czeka od dwóch lat na Krajowy rejestr Sądowy. - Nasi parlamentarzyści zapewniają, że działają na rzecz jego utworzenia i dlatego jest to nasza rezerwa - mówi Cieśla.

Kopernik: stan zawieszenia

Nie wiadomo, kiedy ruszy przebudowa coraz mocniej niszczejącego kina Kopernik. Dwa lata temu w atmosferze skandalu kino od radnego Arkadiusza Marcinkiewicza kupiła szczecińska spółka Ariadna. Chciała postawić tam kompleks handlowo-usługowo-mieszkalny, ale sprzeciwił się prezydent.

- Czekamy na uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. Jesteśmy gotowi zacząć inwestycję w każdej chwili - mówi nam Bogumił Kuś z Ariadny. Dodaje, że firma ma zamiar postawić kompleks z kawiarniami i galeriami na parterze i ekskluzywnymi apartamentami wyżej. - Mają to być mieszkania dla ludzi z dużymi wymaganiami - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska