To było zdarzenie, które w sobotnie popołudnie fotografowali i nagrywali nawet przypadkowi przechodnie. Ludzie dosłownie wychodzili z samochodów, zatrzymywali się, idąc chodnikiem i włączali aparaty. Bo do podobnego zdarzenia nigdy jeszcze w Gorzowie nie doszło: na skrzyżowaniu ul. Jancarza z ul. Sikorskiego tramwajowa szyna wybrzuszyła się w górę na kilkadziesiąt centymetrów, zahaczyła o wjeżdżającego na tory golfa i za zderzak uniosła go nieznacznie, blokując ruch jedynek i dwójek. Powód? - Wiek torowiska i temperatura - mówił nam chwilę po zdarzeniu dyrektor MZK Roman Maksymiak.
Pasażerowie i internauci na naszej stronie www.gazetalubuska.pl natychmiast zaczęli niewybrednie komentować stan gorzowskich torowisk. - Od lat tylko się mówi o tym, że potrzebują remontu. Tymczasem nie wiele się z tym robi. Kilkaset metrów nowych szyn na ul. Walczaka (wymiana była w zeszłym roku - red.) wiele nie zmienia - napisał do nas Paweł Redlicki.
Jednak - wbrew pozorom - to nie zakład komunikacji ma problem, tylko urząd. Bo utrzymanie infrastruktury tramwajowej jest działką magistratu. I dlatego też to magistrat zdecydował się na remonty. Będą kosztowały 330 tys. zł. Do 30 czerwca trwać będzie miejscowe spawanie szyn i krzyżownic na ul. Pomorskiej, na pętli Piaski i Wieprzyce oraz szlifowanie szyn na ul. Sikorskiego, Warszawskiej, Podmiejska i Pomorskiej (prace te wykonywane są nocami, nie spowodują więc zawieszenia kursów).
Od 1 do 7 lipca wymieniane będą szyny na pętli, planowana jest też wymiana wysięgników wraz z osprzętem przy ul. Kazimierza Wielkiego (od ul. Roosevelta do ul. Chodkiewicza); w tym czasie nie będą jeździły linie 2 i 3. Od 8 do 21 lipca nastąpi wymiana toru na ul. Sikorskiego (koło Zakładu Doskonalenia Zawodowego); nastąpi wstrzymanie kursów linii 1 i 2.
Od 17 do 18 lipca wymiana szyny w kierunku Wieprzyc na ul. Sikorskiego przy markecie Rossmann; nie będą jeździć tramwaje 1 i 2 Od 22 lipca do 24 lipca będzie naprawa torowiska na skrzyżowaniu ul. Jancarza i Sikorskiego (to miejsce, gdzie szyna uniosła volkswagena, teraz tory będą osadzone w masie plastycznej, co ma zapobiec podobnym przypadkom); nastąpi wstrzymanie kursów jedynek i dwójek. Od 5 do 10 sierpnia potrwa wymiana zwrotnicy przy katedrze dla linii 1 i 3 (nie będą one w tym czasie kursowały).
- To na pewno dobre wiadomości dla nas, pasażerów, ale nie sądzę, by takie punktowe naprawy zmieniły coś na dłużej - ocenia pasażer Krzysztof Ardacki. Jego zdaniem podobne miejscowe remonty raczej przypominają gaszenie pożaru. - Przecież szyna przy Rossmannie to mniej problem tramwajowy, a bardziej drogowy! Tam są takie nierówności, że można urwać koło - ocenia gorzowianin.
Poza tym - doceniając planowane prace - to i tak trzeba stwierdzić, że to kropla w morzu potrzeb. Z raporty MZK o stanie tramwajowej infrastruktury wynika jasno, że z 24 km torowisk jedna trzecia wymaga kapitalnego remontu. Nie wymiany szyn i zalania nowym asfaltem (do tego sprowadza się większość prac w ostatnich latach), ale zbudowania wszystkiego od podstaw. Szacowany koszt takiej modernizacji to ponad 40 mln zł!
Dość powiedzieć, że według tych wyliczeń wymiana szyn tylko na ul. Sikorskiego (od ul. Jancarza do katedry) kosztowałaby około 13 mln zł. Czyli niemal 40 raz więcej niż wszystkie planowane na te wakacje naprawy. Na to pieniędzy nie ma. I niestety, nie wiadomo kiedy będą.