Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górzyca: Będzie statek zamiast promu

Beata Bielecka
Rada gminy poparła pomysł transgranicznej przeprawy przez Odrę.

- Wycofaliśmy się z pomysłu promu do Niemiec, bo pojawił się ciekawszy pomysł - dowiedzieliśmy się od wójta Tomasza Kowalczyka. Gmina dołoży się do budowy statku, który będzie pływał po Odrze.

- Bardzo ucieszyłabym się, gdybym mogła przeprawić się z rowerem na drugą stronę Odry, bo jest tam wiele ciekawych terenów - mówiła nam nauczycielka ze Słubic Dorota Rutka. Chwaliła szczególnie Lebus, pięknie położone historyczne miasteczko.

Podobnego zdania jest organizator pieszych wycieczek z Frankfurtu nad Odrą Werner Bock. - Po obu stronach Odry można trafić na prawdziwe turystyczne perełki - opowiadał nam.

Mają już projekt

Pomysł statków (jeden ma pływać między Głogowem, Nową Solą a Cigacicami, drugi od Krosna Odrzańskiego przez Słubice do Kostrzyna nad Odrą) powstał w Nowej Sól. - Jesteśmy na etapie opracowania projektu - powiedziała nam wczoraj Beata Kulczycka z biura integracji europejskiej Urzędu Miejskiego. - Realny termin uruchomienia żeglugi to sezon 2009 roku - dodała.

Kupno statków (potrzeba na nie ok. 4 mln zł) miałoby sfinansować siedem nadodrzańskich gmin oraz Unia Europejska, która dołożyłaby połowę potrzebnych pieniędzy. Początkowo mówiło się o jednym statku, ale specjaliści, którzy opracowali koncepcję aktywizacji żeglugi na Odrze, uznali, że na 220 km odcinek rzeki jeden środek transportu to za mało.

- Chcieliśmy, żeby statki kursowały nie tylko po Odrze, ale także po Nysie i Szprewie- mówiła B. Kulczycka. - Okazało się jednak, że nie są to rzeki żeglowne i tam można pływać tylko kajakami - dodała.

Będzie praca

Radni Górzycy uznali, że to lepszy pomysł niż prom, który miał kursować jedynie miedzy Słubicami, Lebus i Górzycą. O uruchomienie przeprawy gmina zabiegała od kilku lat. - Niedawno udało nam się przejąć nieodpłatnie od państwa ponad czterohektarowy teren nabrzeża i wiosną będziemy go porządkować - mówi wójt.

W okolicy przeprawy powstaną punkty gastronomiczne i wypożyczalnie rowerów. To oznacza rozwój turystyki i powstanie nowych miejsc pracy. Na to samo liczą Niemcy, bo od dawna starają się ożywić tereny nad Odrą. W tym celu wybudowali kilometry ścieżek rowerowych, które łączą Frankfurt n. Odrą, Lebus i Kietz, szlaki wędrowne i trasy do jazdy konnej. I chociaż turystów przybyło, to okazało się, że z zainteresowaniem zerkają również na polską stronę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska