Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Gość" i sponsor strategiczny w Speedway Ekstralidze

(lada)
Polski Związek Motorowy opublikował na swej stronie internetowej zmieniony regulamin przynależności klubowej, który nieco namiesza w ekstralidze. Najwyższa liga bedzie też miała dużego sponsora.

Polski Związek Motorowy opublikował na swej stronie internetowej zmieniony regulamin przynależności klubowej. Od 1 grudnia w ekstralidze pojawiły się m.in.: kolejne okienko transferowe, instytucja "gościa" oraz obowiązek przedstawiania centrali kontraktów zagranicznych przetłumaczonych na koszt zawodników.

Ale po kolei. Najciekawiej wygląda sprawa "gościa". Już nie tylko w pierwszej i drugiej lidze, ale także w ekstraklasie można się posiłkować dodatkowym zawodnikiem. Kogo możemy zaprosić? Wyłącznie krajowego juniora, który jest z niższej ligi niż nasza. Mało tego, nie może to być finalista IMŚJ, IMEJ, DMŚJ oraz DMEJ. Wpiszemy go wyłącznie pod numerami 6 i 7 oraz 14 i 15. O "gościu" musimy zapomnieć w przypadku meczów barażowych oraz pojedynków w części finałowej. Warto też przypomnieć, że można tradycyjnie wypożyczyć żużlowca. Ten może mieć na koncie mecz w innych barwach, ale granicą jest osiem punktów z bonusami włącznie. Kto tyle uciuła, nie może liczyć na wypożyczenie.

Żużlowców można teraz"łowić": od 1 grudnia do 31 stycznia; od 15 maja do 31 maja; od 15 lipca do 31 lipca oraz od 1 września do 15 września. Z zastrzeżeniem, że latem i jesienią weźmiemy sobie tylko jeźdźca, który "nie miał ustalonej przynależności klubowej i w danym sezonie nie był zgłoszeni do żadnych zawodów o mistrzostwo Polski i nagrody PZM w barwach jakiegokolwiek klubu".
I jeszcze o zagranicznych wojażach naszych zawodników. "Zawodnik krajowy zobowiązany jest dostarczyć do PZM każdy kontrakt zagraniczny w terminie do siedmiu dni od daty jego uzgodnienia". Centrala chce mieć jasność czy Polacy występują w innych ligach zgodnie z naszym regulaminem. Jeśli jest inaczej, cofnie zgodę na starty.

Jest jeszcze jedna zmiana. Spedway Ekstrakiga zyskała sponsora strategicznego. Kluby mogą teraz liczyć na wsparcie kasy ze strony grupy ENEA.

- Naszą ambicją jest rozwój polskiego żużla, stąd decyzja o rozpoczęciu współpracy z Ekstraligą Żużlową i kontynuacja współpracy z reprezentacją Polski. Chcemy realnie przyczynić się do rozpropagowania tej dyscypliny w kraju, również poza ośrodkami żużlowymi, co nie będzie łatwe, ale jest możliwe, wymaga dobrych pomysłów, współpracy i konsekwencji w działaniu. Dzisiaj polski żużel potrzebuje wsparcia, które mu się należy, nie mamy w kraju drugiej dyscypliny, w której od lat odnosimy tak spektakularne sukcesy - powiedział dyrektor departamentu komunikacji korporacyjnej Paweł Oboda.

- Wierzę, że współpraca rozpoczęta w sezonie 2011 przyniesie sponsorowi jak i rozgrywkom ligowym wymierne korzyści. Polski żużel jest dziś bardzo silny pod względem sportowym i mam nadzieję, że współpraca z takim sponsorem jak grupa ENEA przyczyni się do jeszcze większej profesjonalizacji tego sportu - ocenił prezes PZM Andrzej Witkowski.

Pożyjemy, zobaczymy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska