Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra lepsza niż wynik. Ale to Ślęza Wrocław wypunktowała Wartę Gorzów w III lidze

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Ślęza Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów
Ślęza Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów Wojciech Fryt/Ślęza Wrocław
– Jedna bramka po karnym, dwa kolejne gole po kontrze. Ślęza Wrocław nas wypunktowała – nie ukrywał po sobotnim (29 października) meczu trener warciarzy Mateusz Konefał. Szkoleniowiec gorzowian oświadczył, że jego podopieczni nie zasłużyli na stratę punktów.

– Może to śmiesznie brzmi, ale wynik nie odzwierciedla tego, jak przebiegało to spotkanie. Bo uważam, że nie wygrał zespół lepszy w przekroju całego spotkania. Bardzo fajnie weszliśmy w ten mecz. Byliśmy częściej na połowie przeciwnika. Stwarzaliśmy sobie może nie więcej sytuacji, ale byliśmy przy polu karnym rywala częściej niż Ślęza Wrocław pod naszym. Niestety, niefortunny rzut karny utrudnił nam zadanie – przekonywał opiekun bordowo-granatowych.

Jedenastka została podyktowana przez sędziego Sławomira Smacznego z Bytomia w 12 min po tym, jak w „szesnastce” Mateusz Wiśniewski sfaulował przy wyjściu do dośrodkowania Viniciusa. Skutecznym egzekutorem z wapna, kopiąc w sam środek bramki, okazał się Maciej Tomaszewski.

– Po golu przebieg spotkania nie zmienił się. Ślęza w pierwszej połowie nam nie zagroziła. Tak naprawdę nie miała żadnej stuprocentowej sytuacji – kontynuował Konefał.

Co innego warciarze. Już pięć minut po utracie gola mogli doprowadzić do wyrównania po rzucie rożnym, ale piłka po „główce” Dominika Siwińskiego z sześciu metrów minęła słupek „świątyni” Jakuba Wąsowskiego. Okazję bramkową miał jeszcze Krystian Rybicki, lecz jego uderzenie odbił na róg bramkarz Ślęzy.

– W drugiej połowie bardzo mocno dążyliśmy do zmiany rezultatu. Graliśmy wysokim pressingiem, ale rywal nas wypunktował – powtórzył prowadzący Wartę.

Najpierw, w 63 min, kontratak zakończył po rajdzie przez pół boiska Vinicius (pierwsza taka akcja w tej części gry), a następnie, w doliczonym czasie do podstawowego – Kamil Olek. Nim to się stało, kontaktową bramkę w 66 min zdobył Siwiński. Kolejnego gola mógł strzelić Daniel Czerwiński, ale futbolówka po jego uderzeniu obiła obramowanie.

Żeby nie było - w końcówce wrocławianie też mieli swoje szanse, a najdogodniejszej nie wykorzystał Vinicius. Tym razem jego strzał z ostrego kąta obronił Wiśniewski.

Ślęza Wrocław 3 (1) - Warta Gorzów 1 (0)

  • Bramki: Tomaszewski (12 - karny), Vinicius (63), Olek (90) - Siwiński (66).
  • AstroEnergy Warta: Wiśniewski - Gajda, Siwiński, Bielawski - Grudziński (od 75 min Lazar), Jachno (od 58 min Duda), Marchel, Majerczyk (od 70 min Zdzichowski) - Gardzielewicz, Ufir (od 70 min Burzyński), Rybicki (od 58 min Czerwiński).
  • Żółte kartki: Wiśniewski, Gajda.
Podprowadzające Stali Gorzów

Pełne wdzięku podprowadzające Stali Gorzów z PGE Ekstraligi ...

Grzegorz Musiał

Stal Gorzów na... łowach. Taaaaakie okazy wyciągnęli z wody ...

1 czerwca oni już nie obchodzą Dnia Dziecka (poza jednym szczególnym wyjątkiem!), ale... Zobaczcie, jak wyglądali nasi żużlowcy, olimpijczycy i medaliści w dzieciństwie. Ciekawe, czy ich twarze od razu będą brzmieć Wam znajomo.TE ZDJĘCIA TO PEREŁKI >>>

Oni już nie obchodzą Dnia Dziecka, ale... Zobaczcie, jak wyg...

Rodzinne zdjęcia naszych żużlowców. Niesamowite, wzruszające fotografie. ZOBACZ >>>

Będziecie w szoku! Tych zdjęć żużlowców nie pamiętacie. Zmar...

Bartosz Zmarzlik i inni żużlowcy Stali Gorzów prywatnie. Z r...

Podprowadzające Stali Gorzów

Tak podprowadzające Stali Gorzów zachęcają do kibicowania żó...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska