Grand Prix Danii w Vojens. Bartosz Zmarzlik przed szansą na żużlowym torze, który „kocha lub nienawidzi"

W połowie lat 70. ubiegłego wieku Duńczyk Ole Olsen, były mistrz świata, wymyślił sobie, że w swoim kraju stworzy miejsce, które stanie się centrum światowego żużla. W ten sposób, w szczerym polu nieopodal miasteczka Vojens powstał stadion z niezwykle trudnym technicznie, jak na tamte lata, torem. Przez wiele lat obiekt przyciągał wielkie gwiazdy żużla i rzesze kibiców, choć stadionik przypominał typowe skandynawskie areny, z niewielkimi trybunami i ziemnymi wałami pokrytymi trawą, na których można było urządzać żużlowe pikniki. Mimo to w Vojens rozegrano wiele fantastycznych zawodów rangi mistrzostw świata.

Dziś Vojens Speedway Center wciąż przypomina obiekt sprzed kilkudziesięciu lat, ale co jakiś czas zmienia się. Stadion zyskał nowe trybuny, jednak wciąż miejsce to nie ma szans w konkurencji z wieloma arenami, na których żużlowcy rywalizują w cyklu Grand Prix. W 2019 roku, po kilku latach nieobecności, do Vojens wróciły zmagania o tytuł indywidualnego mistrza świata. Triumfował wtedy Bartosz Zmarzlik, który tym zwycięstwem otworzył sobie drogę do pierwszego w karierze złotego medalu IMŚ. Zdystansował wówczas swojego najgroźniejszego rywala, reprezentanta gospodarzy Leona Madsena, z którym przed turniejem dzielił pozycję lidera klasyfikacji generalnej Grand Prix.

Czy historia powtórzy się w tym sezonie? Sytuacja jest podobna tyle, że teraz najpoważniejszym przeciwnikiem gorzowianina w walce o tytuł mistrzowski jest Artiom Łaguta. Bartosz Zmarzlik ma tylko jeden punkt przewagi nad Rosjaninem. Łagutę i Madsena łączy jeden ważny element – obaj są zdecydowanie skuteczniejsi na długich, szybkich torach. Przed Bartoszem Zmarzlakiem otworzy się więc szansa na powiększenie dystansu nad konkurentami, bo nasz żużlowiec niejednokrotnie udowodnił, że zyskuje przewagę nad przeciwnikami w rywalizacji na krótkich, technicznych torach. Polscy kibice z pewnością czekają na powtórkę sprzed dwóch lat.

Bartosz Zmarzlik jest jedynym, obok Tomasza Golloba polskim żużlowcem, któremu udało się wygrać turniej Grand Prix w Vojens. Gollob o duńskim torze mówił kiedyś m.in. tak: - Ma wiele zagadek, ze względu na to jest to tor, który kocha lub nienawidzi. Istotna jest tam też pogoda. Może zmienić się z minuty na minutę. Tor ma jednak bardzo dobry drenaż, woda znika szybko, dlatego deszcz nie jest problemem.

Klasyfikacja Grand Prix 2021 po ośmiu turniejach:
1. Bartosz Zmarzlik – 139 pkt., 2. Artiom Łaguta – 138, 3. Fredrik Lindgren – 108, 4. Emil Sajfutdinow – 105, 5. Maciej Janowski – 91, 6. Tai Woffinden – 82, 7. Leon Madsen – 72, 8. Max Fricke – 70, 9. Jason Doyle – 68, 10. Anders Thomsen – 60, 11. Robert Lambert – 48, 12. Martin Vaculik – 45, 13. Dominik Kubera – 44, 14. Matej Žagar – 36, 15. Krzysztof Kasprzak – 18, 16. Oliver Berntzon – 18, 17. Gleb Czugunow – 8, 18. Jan Kvech – 7, 19. Aleksandr Łoktajew – 6, 20. Wadim Tarasienko – 4, 21. Pontus Aspgren – 1.

WIDEO: Bartosz Zmarzlik zdobył upragniony tytuł mistrza Polski