Jarosław Miłkowski

Grand Prix to kawałek historii Gorzowa

Dzień przed turniejem losowane są numery startowe zawodników. Kilka razy losował je dzisiejszy senator Władysław Komarnicki. Fot. Jakub Pikulik Dzień przed turniejem losowane są numery startowe zawodników. Kilka razy losował je dzisiejszy senator Władysław Komarnicki.
Jarosław Miłkowski

Lepsza droga, galeria handlowa, ponad trzy razy niższe bezrobocie, ale też brak szybszego przejścia przez Wartę. Jak niecałe siedem lat od pierwszego żużlowego Grand Prix zmienił się Gorzów?

Gdy jesienią 2010 r. Gorzów podpisywał pierwszą umowę na organizację turnieju Grand Prix, wśród mieszkańców Gorzowa zrobiliśmy sondę.

Krzysztof, operator maszyn, przekonywał nas, że na jednej z rund indywidualnych mistrzostw świata Gorzów zyska nowoczesny stadion. Waldemar, pracownik fizyczny, był przekonany, że miasto zyska reklamę. Filip, specjalista ds. turystyki, liczył na poprawę infrastruktury. A Wojciech, wówczas bezrobotny, zakładał, że miasto zechce w końcu odnowić okolice stadionu.

Czytaj więcej:

  • Ile kosztowało Grand Prix?
  • Co zmieniło się od pierwszego turnieju?
  • Co jest bardziej popularne - derby czy Grand Prix?

 

Pozostało jeszcze 89% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.