- Mistrzowie Polski rozegrają pierwszy domowy mecz w Energa Basket Lidze
- Rywalem zielonogórzan będzie niepokonana w dwóch spotkaniach Legia Warszawa
- Nasi muszą szczególnie uważać na groźnych Amerykanów: Justina Bibbinsa i Jamela Morrisa
Po dwóch dotychczasowych spotkaniach jeden i drugi zespół ma na koncie komplet zwycięstw. Zielonogórzanie pokonali na wyjazdach Trefl Sopot 76:71 i WKS Śląsk Wrocław 78:58. Drużyna prowadzona przez trenera Wojciecha Kamińskiego mierzyła się u siebie z nieco słabszymi rywalami. Wygrała z HydroTruckiem Radom 79:57 i MKS-em Dąbrowa Górnicza 93:70.
Zupełnie inna Legia
Po ostatnich słabszych sezonach Legia chciałaby w końcu awansować do najlepszej "ósemki". Klub z Warszawy zrobił sporo, aby ta sztuka w końcu się udała. W składzie z poprzednich rozgrywek zostali tylko młodzi Polacy. Drużyna ze stolicy mocno poprawiła krajową rotację. Do klubu dołączyli solidny podkoszowy Dariusz Wyka, świetnie czujący się w Warszawie Jakub Karolak, a skład zamknął Michał Sokołowski. Pozyskanie "Sokoła" było jednym z większych ruchów transferowych w Energa Basket Lidze. Reprezentant Polski planował wyjechać za granicę, jednak po raz kolejny już musiał zmienić swoje plany i najprawdopodobniej na chwilę zatrzymał się w Legii. Dobre występy mają pozwolić mu znaleźć nowy zespół w znacznie silniejszej lidze.
Warszawianie zakontraktowali też trzech Amerykanów. Obwodowy Jamel Morris grał ostatnio w chorwackim Zadarze, Earl Watson trafił do Legii z zaplecza najsilniejszej ligi na świecie, hiszpańskiej ACB, a doskonale znany Justin Bibbins poprzedni sezon spędził na Węgrzech. W batalii 2018/2019 reprezentował barwy Polpharmy Starogard Gdański i pod wodzą trenera Artura Gronka "wykręcał" świetne liczby.
Dobry początek rywali
Legioniści rozpoczęli sezon od dwóch wysokich zwycięstw. W obu meczach imponował Bibbins. Rzucił 19 i 16 punktów na niezłej skuteczności z gry. Trener Kamiński mógł liczyć także na Morrisa. Amerykanin w dwóch spotkaniach zgromadził łącznie aż 41 "oczek". Na tych zawodników zielonogórzanie muszą uważać najbardziej. Niemalże pewne jest to, że po nieco słabszych występach przebudzi się Sokołowski. Skrzydłowy nie zachwycił w domowych spotkaniach, ale na mecz w Zielonej Górze z pewnością przyjedzie odpowiednio zmotywowany.
Mistrz chce kontynuować dobrą passę
Stelmet Enea BC ma za sobą trzy oficjalne starcia. Wszystkie zwycięskie, bo oprócz ligowych wygranych, klub wywalczył też Superpuchar Polski. Trener Zan Tabak jednak tonuje nastroje i przestrzega przed hurraoptymizmem. Zespół wygląda bardzo dobrze w defensywie. Przekonały się już o tym ekipy z Włocławka, Sopotu i Wrocławia. Wygrane cieszą, ale wszyscy w drużynie są świadomi, że wciąż jest jeszcze wiele do poprawy. Szczególnie w ataku. Z każdym kolejnym spotkaniem nowy zespół powinien rozumieć się coraz lepiej, a efekty tego będą widoczne na parkiecie.
Wtorkowe (08.09) spotkanie z Legią Warszawa rozpocznie się o godzinie 18:00 w hali CRS. Transmisja z meczu będzie dostępna na platformie Emocje.tv.
Follow https://twitter.com/jakubklyszejkoWIDEO: Dom aukcyjny Christie's wystawi na sprzedaż jedenaście par butów Michaela Jordana. Jedna z nich została wyceniona na... kilkaset tysięcy dolarów
Polub nas na fb
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?