W Drezdenku zapaliła się hala ocynkowni. Budynek o wymiarach 50 na 30 m cały stanął w płomieniach. Sytuacja była niebezpieczna, bo w środku znajdowały się kadzie z substancją chemiczną.
Pożar wybuchł w sobotę 27 czerwca przed godz. 16. Na miejsce pojechało 11 zastępów straży pożarnej.
Dołączyła do nich też grupa chemiczna z Gorzowa, by zająć się substancjami chemicznymi. Przed godz. 18 pożar już się nie rozprzestrzeniał. Nie ma informacji o poszkodowanych. W kadziach znajdował się kwas solny i płynny cynk. Po godz. 22 w zgliszczach działali "chemicy", którzy neutralizowali substancje. Wspomagały ich inne zastępy straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!