Wszystko działo się we wtorek, 14 lutego, w Zielonej Górze.
Kierowca mercedesa jechał z ul. Chmielnej. Chciał włączyć się do ruchu na ul. Wrocławską. Powinien jednak zatrzymać się i przepuścić samochody jadące ul. Wrocławską. Nie zachował należytej ostrożności i wjechał prosto pod jadącego w kierunku centrum miasta peugeota.
– Nie było szans na hamowanie. Mercedes dosłownie wleciał prosto przed moje auto – opowiada kierowca peugeota.
Wypadek widziało parę osób. – Usłyszałem głośny huk i po chwili zobaczyłem rozbite samochody. Natychmiast wyjąłem trójkąt ostrzegawczy i postawiłem na pasie, na który doszło do zdarzenia – mówi pan Łukasz.
Na miejsce wypadku przyjechał policja, strażacy oraz karetka pogotowia ratunkowego. Strażacy musieli rozcinać karoserię mercedesa, żeby dostać się do osób poszkodowanych. Kierowca mercedesa stracił przytomność. Pasażerka również została poważnie ranna. Oboje zostali przewiezieni do szpitala. Nie ma jeszcze informacji na temat ich obrażeń.
Na miejscu cały czas jest policja. Wprowadzono ruch wahadłowy.
Czytaj również:Katastrofa na S3 koło Sulechowa przez brak paliwa?
Zobacz też: Wjechał w drzewo, zatrzymał się na płocie, a silnik stanął w płomieniach. Kierowca leżał nieprzytomny obok auta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?