Wokalista to Michał Kolańczyk, perkusista - Tomek Ogłaza. Na gitarach grają Mateusz Majkowski i Marcin Cieślak. Na gitarze basowej Kuba Sieradzki. Głogowski zespół, który gra razem od dziewięciu miesięcy. Na festiwalu Mayday Rock odnotowali swój debiut. Zagrali swoje dwa pierwsze wspólne koncerty. Sukces tym bardziej cieszy...
Piosenki o dekadencji
- Wiemy teraz, że nas tu publiczność lubi, że się jej spodobaliśmy. Chyba ludzie czekali na nowe głogowskie uderzenie - cieszy się gitarzysta, Marcin Cieślak - najmłodszy w zespole, bo jeszcze licealista. Uczy się w I LO w Głogowie i za kilka miesięcy czeka go matura. Jego koledzy to dorośli ludzie, poważni ojcowie rodzin - jak wokalista Michał Kolańczyk, który spodziewa się właśnie narodzin drugiego malucha - choć po nim może tego nie widać... Po tacie, znanym głogowskim poecie Tadeuszu Kolańczyku, odziedziczył talent. Pisze więc teksty piosenek.
- Nazwa zespołu wskazuje na ich tematykę - mówi. - W tłumaczeniu z angielskiego to "Wszystkie twoje grzechy". Śpiewamy więc o dekadencji i ludzkich grzechach. Rzeczywistość rozgrywająca się dookoła podsuwa aż nadto tematów.
Mateusz Majkowski opowiada, że są co prawda młodym zespołem - ze względu na staż. Ale poza Marcinem wszyscy to stara głogowska gwardia rockowców. Grali w różnych zespołach i znali się od wielu lat. Jak na przykład perkusista Tomek Ogłaza, muzyk Ro-Śliny i Loco. I jeszcze kilku innych zespołów w przeszłości...
Granie racjonalne i realne
- Każdy z nas ma spore doświadczenia. Z pół roku temu graliśmy koncert z zespołem Fatclicks - opowiada M. Majkowski. - Po tym koncercie podszedłem do Marcina i zaproponowałem, że moglibyśmy razem grać. I graliśmy, na początku tak na boku, dla siebie. Kiedy Fatclicks zakończył działalność, doszliśmy do wniosku, że moglibyśmy coś razem stworzyć. Doszedł do nas wokalista i pozostali muzycy.
Mówią, że - może oprócz Marcina - grają inną muzykę niż dotychczas. Cięższą, złą. Metal core. Jak widać, głogowskiej publiczności to pasuje.
Próby i spotkania mają w pomieszczeniu wynajmowanym w klubie Mayday. Jakie są teraz ich plany? W przyszłości być może pierwsza płyta demonstracyjna. - Plany to mieliśmy jakieś 15 lat temu, kiedy zaczynaliśmy grać - studzi zapał Mateusz Majkowski. - Teraz chodzi nam o wspólne spotkania, koncerty, tworzenie fajnej muzyki. Nie mamy już nastawienia nastolatków. Podchodzimy do grania racjonalnie i realnie. Lubimy grać i to robimy.
W tym roku w festiwalu wzięły udział 24 formacje z całej Polski. W poprzednią sobotę odbył się pierwszy koncert finałowy, na którym zagrały zespoły wybrane przez publiczność: Właśnie All your sins z Głogowa, Anonim z Góry oraz Mairess z Poznania. Publiczności najbardziej spodobał się występ głogowian. Nagrodą ma być 1.000 zł.
Za tydzień kolejny koncert finałowy Mayday Rock Festiwal. Tym razem wystąpią zespoły, które wybrali jurorzy festiwalu. Będą to: Anofug z Bytomia, Mate z Zielonej Góry. Kredenz z Wrocławia oraz Nurth z Dobroszyc.
- Mam sentyment do tych chłopaków, znam ich doskonale, z perkusistą gram nawet w zespole. Będę wiec z nimi jeszcze rozmawiał. Uważam, że tak jak oni grają, już się dziś nie gra - mówi Krzysztof Pietrzak, muzyk, członek jury festiwalu. - Wiele słucham, jeżdżę i wiem jakie są dziś trendy. Dziś cały świat gra muzykę prostą, a oni wprowadzają 15 tysięcy patentów. Jak ktoś chce słuchać muzyki bardziej ambitnej, to idzie do opery.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
