– Najwyraźniej miał za złe opiekunowi bramkarzy Krzysztofowi Skrzyńskiemu i trenerowi Karolowi Gliwińskiemu, że postawili nie na niego, a na Bartosza Przybysza. Ja nie mam zamiaru ingerować w decyzje szkoleniowców. Oni wiedzą najlepiej, kto jest w jakiej formie i jaki wybór będzie najkorzystniejszy dla zespołu – usłyszeliśmy od prezesa gorzowskiego klubu Krzysztofa Olechnowicza.
Gibki został odsunięty od pierwszego zespołu i, jak twierdzi prezes, nie ma widoków na jego powrót do drużyny. Ostateczne decyzje w sprawie przyszłości tego piłkarza mają zapaść w bieżącym tygodniu. Najbardziej prawdopodobne wydaje się wypożyczenie go przynajmniej do końca bieżącego sezonu do innego klubu.
Czytaj również:
Piłkarze Stilonu Gorzów gotowi do wiosennej rundy. Chcą zdobyć więcej punktów niż jesienią
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?