Lider Perfectu, Grzegorz Markowski szczerze o karierze muzyka i zespole:
- Po koncercie emocje opadają po dwóch, trzech, a czasami nawet czterech godzinach. Marzę o rzeczach ludzkich, rodzinie, domku, jakiejś niezależności finansowej oraz artystycznej. To się wiąże z dobrymi piosenkami, bo to jest naszą siłą. Jestem chyba szczęśliwy, 62 lata spędziłem dość kolorowo - żartuje lider zespołu Perfect.
- Mam sentyment do piosenek, które wymagają ode mnie skupienia, m.in. "Niewiele Ci Mogę Dać", "Niepokonani", "Nieme Kino". Gdybyśmy chcieli zagrać wszystkie ważne dla nas piosenki, koncert musiałby trwać ok. 7 godzin - wyjaśnia Markowski.
Przeczytaj też:Ewa Farna, Ania Wyszkoni, Papa D. i Golden Life. W ten weekend imprezujemy z gwiazdami!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?