1/163
Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się...
fot. Zdjęcia Czytelników

Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się pełnymi koszami, wiadrami, reklamówkami. Pięknie pokazujecie jak leśne owoce wypełniają po brzegi bagażniki waszych samochodów. Niektórzy z Was nawet chwalą się, że wystarczy raptem kilkanaście, kilkadziesiąt minut, być cieszyć się pełnym koszem grzybów!

Grzybiarzy w lubuskich latach wydaje się najbardziej cieszyć obfitość borowików. Choć trzeba ich wypatrywać bardzo uważnie. Często rosną schowane pod liśćmi paproci, gdzie mają dużo wilgoci. Widać wówczas jedynie czubki kapeluszy. To jednak żadne wyzwanie dla wprawionych zbieraczy, którzy zauważą wszystko.

Równie obficie co borowiki oczy cieszą kanie czyli popularne sowy. Jak sami grzybiarze mówią: "Jeśli znajdzie się odpowiednie miejsce to można je ciąć kosą, tak ich jest dużo." Sporo jest również kozaków i krawców. Nieco mniej maślaków. Nie pokazały się jeszcze podgrzybki. Około miesiąca trzeba także poczekać na przepiękne, złociste kurki. Poczekamy!

Czekamy na kolejne zdjęcia waszych wspaniałych zbiorów! ​

Zobacz koniecznie: O czym należy pamiętać idąc na grzyby?


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Uważaj! Pomylenie tych grzybów grozi śmiercią! Jak rozpoznać jadalne grzyby?



2/163
Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się...
fot. Zdjęcia Czytelników

Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się pełnymi koszami, wiadrami, reklamówkami. Pięknie pokazujecie jak leśne owoce wypełniają po brzegi bagażniki waszych samochodów. Niektórzy z Was nawet chwalą się, że wystarczy raptem kilkanaście, kilkadziesiąt minut, być cieszyć się pełnym koszem grzybów!

Grzybiarzy w lubuskich latach wydaje się najbardziej cieszyć obfitość borowików. Choć trzeba ich wypatrywać bardzo uważnie. Często rosną schowane pod liśćmi paproci, gdzie mają dużo wilgoci. Widać wówczas jedynie czubki kapeluszy. To jednak żadne wyzwanie dla wprawionych zbieraczy, którzy zauważą wszystko.

Równie obficie co borowiki oczy cieszą kanie czyli popularne sowy. Jak sami grzybiarze mówią: "Jeśli znajdzie się odpowiednie miejsce to można je ciąć kosą, tak ich jest dużo." Sporo jest również kozaków i krawców. Nieco mniej maślaków. Nie pokazały się jeszcze podgrzybki. Około miesiąca trzeba także poczekać na przepiękne, złociste kurki. Poczekamy!

Czekamy na kolejne zdjęcia waszych wspaniałych zbiorów! ​

Zobacz koniecznie: O czym należy pamiętać idąc na grzyby?


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Uważaj! Pomylenie tych grzybów grozi śmiercią! Jak rozpoznać jadalne grzyby?



3/163
Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się...
fot. Zdjęcia Czytelników

Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się pełnymi koszami, wiadrami, reklamówkami. Pięknie pokazujecie jak leśne owoce wypełniają po brzegi bagażniki waszych samochodów. Niektórzy z Was nawet chwalą się, że wystarczy raptem kilkanaście, kilkadziesiąt minut, być cieszyć się pełnym koszem grzybów!

Grzybiarzy w lubuskich latach wydaje się najbardziej cieszyć obfitość borowików. Choć trzeba ich wypatrywać bardzo uważnie. Często rosną schowane pod liśćmi paproci, gdzie mają dużo wilgoci. Widać wówczas jedynie czubki kapeluszy. To jednak żadne wyzwanie dla wprawionych zbieraczy, którzy zauważą wszystko.

Równie obficie co borowiki oczy cieszą kanie czyli popularne sowy. Jak sami grzybiarze mówią: "Jeśli znajdzie się odpowiednie miejsce to można je ciąć kosą, tak ich jest dużo." Sporo jest również kozaków i krawców. Nieco mniej maślaków. Nie pokazały się jeszcze podgrzybki. Około miesiąca trzeba także poczekać na przepiękne, złociste kurki. Poczekamy!

Czekamy na kolejne zdjęcia waszych wspaniałych zbiorów! ​

Zobacz koniecznie: O czym należy pamiętać idąc na grzyby?


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Uważaj! Pomylenie tych grzybów grozi śmiercią! Jak rozpoznać jadalne grzyby?



4/163
Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się...
fot. Zdjęcia Czytelników

Grzybiarze mają co robić. Każda wizyta w lesie kończy się pełnymi koszami, wiadrami, reklamówkami. Pięknie pokazujecie jak leśne owoce wypełniają po brzegi bagażniki waszych samochodów. Niektórzy z Was nawet chwalą się, że wystarczy raptem kilkanaście, kilkadziesiąt minut, być cieszyć się pełnym koszem grzybów!

Grzybiarzy w lubuskich latach wydaje się najbardziej cieszyć obfitość borowików. Choć trzeba ich wypatrywać bardzo uważnie. Często rosną schowane pod liśćmi paproci, gdzie mają dużo wilgoci. Widać wówczas jedynie czubki kapeluszy. To jednak żadne wyzwanie dla wprawionych zbieraczy, którzy zauważą wszystko.

Równie obficie co borowiki oczy cieszą kanie czyli popularne sowy. Jak sami grzybiarze mówią: "Jeśli znajdzie się odpowiednie miejsce to można je ciąć kosą, tak ich jest dużo." Sporo jest również kozaków i krawców. Nieco mniej maślaków. Nie pokazały się jeszcze podgrzybki. Około miesiąca trzeba także poczekać na przepiękne, złociste kurki. Poczekamy!

Czekamy na kolejne zdjęcia waszych wspaniałych zbiorów! ​

Zobacz koniecznie: O czym należy pamiętać idąc na grzyby?


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Uważaj! Pomylenie tych grzybów grozi śmiercią! Jak rozpoznać jadalne grzyby?



Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

Bellingham nawiązał romans z holenderską modelką. Jest o 5 lat starsza [ZDJĘCIA]

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

W Pucharze Polski odwrotnie niż w lidze. Lechia ograła Stilon w Gorzowie

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

Zobacz również

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

Jest nowa komendant Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju