Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GSPR: Z taką grą nie pokonamy nawet juniorów

(paw)
W sobotę gorzowianie nie dali rady licealistom ze szkoły mistrzostwa sportowego. Przegrywamy dziewiąty raz z rzędu po fatalnych 15 min pierwszej połowy i początku drugiej części gry.

Skład pierwszoligowego GSPR-u jest oparty na juniorach, którym nie brakuje talentu. Drużyna z Gdańska z młodzieżowców składa się w całości. Dlatego mieliśmy nadzieję, że nasz zespół ostro powalczy o pierwszą wygraną w sezonie. Niestety, nadzieje były tylko do 15 min. Na początku - po serii świetnych obron Krzysztofa Nowickiego i skutecznej grze w ataku Mateusza Wolskiego - prowadziliśmy 4:1 oraz 5:3.

W 12 min Paweł Genda wyrównał na 5:5, ale po chwili, po akcji z lewego skrzydła grającego prezesa klubu Roberta Jankowskiego, znów wyszliśmy na prowadzenie. Jednak wtedy gorzowianom przytrafił się bardzo zły okres gry, o którym wspominamy na wstępie. Błędy w rozegraniu w ataku skutkowały prostymi stratami i zabójczymi kontrami gości. Do końca pierwszej połowy straciliśmy aż osiem bramek, a zdobyliśmy tylko dwie: po rzucie Michała Piekszy i karnym Wolskiego. Brakowało nam skuteczności, zdecydowania i płynności w konstruowaniu ataku pozycyjnego.

Źle graliśmy jeszcze przez osiem min drugiej połowy i szkoleni na przyszłych kadrowiczów juniorzy z Gdańska prowadzili już 20:8. Dopiero wtedy nastąpiło przebudzenie. GSPR, przede wszystkim po akcjach Tomasza Gintowta, zdobył pięć bramek z rzędu. Jednak gospodarze zaczęli także łapać kary. Trzeba przyznać, że niektóre decyzje sędziów wzbudzały emocje i kontrowersje, a gra się zaostrzyła. W całym meczu nasi zawodnicy odpoczywali aż 16 min, przyjezdni zaledwie cztery.

W pewnym momencie przez 66 sekund graliśmy tylko trzema zawodnikami w polu! Szans na odrobienie strat więc nie było. Mecz zakończył się telewizyjną akcją Baraniaka i Gintowta. Prawoskrzydłowy asystował, Gintowt złapał piłkę w powietrzu i z góry skończył akcję. Ale to pozwoliło nam jedynie na zredukowanie różnicy bramkowej do sześciu.

GSPR GORZÓW - SMS ZPRP GDAŃSK 19:25 (8:14)

GSPR: Nowicki - Wolski 8, Gintowt 5, Baraniak 3, Jankowski 2, Pieksza 1, Jagła, Nieradko, Patalas, Jaśkowski, Wojciechowski, Purol.

SMS ZPRP: Morawski, Plaszczak - Malczewski 6, Misiejuk 5, Prymlewicz 4, Chełmiński i Genda po 3, Pacała 2, Bartłomiejczyk i Bąk po 1, Krupa, Ciosek, Szopa, Pedryc, Gębala.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska