Problemy finansowe gorzowian od dawna nie są żadną tajemnicą. Do tej pory budżet klubu opierał się na wpływach od dwóch tytularnych sponsorów, Rajbudu i Meprozetu, a także dotacji z miasta.
Od dwóch lat magistrat przykręcił jednak kurek z pieniędzmi, więc wspomniane 60 tys. zł to stanowczo za mało, aby myśleć o grze w pierwszej lidze, nie mówiąc już o awansie do play offów. Kolejne 35 tys. zł GTPS dostał na szkolenie dzieci i młodzieży, a 20 tys. zł na wynajem bazy sportowej.
- Dotacja zmalała dziesięciokrotnie, więc nie ma szans na pozostanie na dotychczasowym szczeblu. Nie wiem też, co będzie ze szkoleniem młodzieży, bo ta kwota wystarczy tylko na młodzików. Hala też kosztuje nas dwa razy więcej... - martwi się Zenon Michałowski, wiceprezes klubu.
Jaki plan mają zatem działacze? Czy zagrają w drugiej lidze? Gdzie będą rozgrywali swoje ligowe mecze? Kto zostanie w drużynie na nowy sezon? Odpowiedź znajdziesz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?