1/8
Marktplatz obok kościoła farnego i ratusza (dziś plac Jana...
fot. Archiwum SPZG

Marktplatz obok kościoła farnego i ratusza (dziś plac Jana Pawła II) przed laty spełniał różne funkcje. Na fotografii plac pełni rolę postoju dorożek konnych, które kursowały do czasu, zanim w 1904 roku pojawił się tramwaj.
Wiele ciekawych historii o mieście można poznać w Izbie Muzealnej prowadzonej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Nie tylko jego przewodniczący, Stefan Pilaczyński, godzinami potrafi opowiadać o czasach, kiedy po mieście kursował tramwaj (pojawił się w 1904 roku), o zabawach na Gubińskich Wzgórzach, zabytkowych kamienicach czy Teatrze na Wyspie. Gubin, a właściwie Guben, przed drugą wojną światową liczył 45 tysięcy mieszkańców (wówczas Zielona Góra miała 26 tysięcy). O Gubińskich Wzgórzach, nazywanymi po wojnie Wzgórzami Śmierci, opowiada też we wspomnieniach Urszula Dudziak, honorowa obywatelka Gubina (a także Zielonej Góry, bo w obu miastach mieszkała w młodości). W kronice miasta można też przeczytać, że w 1936 roku: „dla sportu olimpijskiego w Berlinie została wzniesiona olimpijska wioska mieszkalna w Guben. Przez szybki rozwój gospodarki i zbrojenia zaczęło brakować siły roboczej”.




2/8
„Duże podniebne schody” lub „Drabina do nieba” (nazywane...
fot. Archiwum SPZG

„Duże podniebne schody” lub „Drabina do nieba” (nazywane przed wojną Grosse Himmelsleiter). Po 163 stopniach można dojść od ulicy Zwycięstwa (liceum) na ul. J. Wysockiego, położoną 26,5 metra wyżej.
Wiele ciekawych historii o mieście można poznać w Izbie Muzealnej prowadzonej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Nie tylko jego przewodniczący, Stefan Pilaczyński, godzinami potrafi opowiadać o czasach, kiedy po mieście kursował tramwaj (pojawił się w 1904 roku), o zabawach na Gubińskich Wzgórzach, zabytkowych kamienicach czy Teatrze na Wyspie. Gubin, a właściwie Guben, przed drugą wojną światową liczył 45 tysięcy mieszkańców (wówczas Zielona Góra miała 26 tysięcy). O Gubińskich Wzgórzach, nazywanymi po wojnie Wzgórzami Śmierci, opowiada też we wspomnieniach Urszula Dudziak, honorowa obywatelka Gubina (a także Zielonej Góry, bo w obu miastach mieszkała w młodości). W kronice miasta można też przeczytać, że w 1936 roku: „dla sportu olimpijskiego w Berlinie została wzniesiona olimpijska wioska mieszkalna w Guben. Przez szybki rozwój gospodarki i zbrojenia zaczęło brakować siły roboczej”.


3/8
Wyższa Szkoła Żeńska przy Grüne Wiese - dzisiaj działa tu...
fot. Archiwum SPZG

Wyższa Szkoła Żeńska przy Grüne Wiese - dzisiaj działa tu Liceum Ogólnokształcące (było też gimnazjum).
Wiele ciekawych historii o mieście można poznać w Izbie Muzealnej prowadzonej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Nie tylko jego przewodniczący, Stefan Pilaczyński, godzinami potrafi opowiadać o czasach, kiedy po mieście kursował tramwaj (pojawił się w 1904 roku), o zabawach na Gubińskich Wzgórzach, zabytkowych kamienicach czy Teatrze na Wyspie. Gubin, a właściwie Guben, przed drugą wojną światową liczył 45 tysięcy mieszkańców (wówczas Zielona Góra miała 26 tysięcy). O Gubińskich Wzgórzach, nazywanymi po wojnie Wzgórzami Śmierci, opowiada też we wspomnieniach Urszula Dudziak, honorowa obywatelka Gubina (a także Zielonej Góry, bo w obu miastach mieszkała w młodości). W kronice miasta można też przeczytać, że w 1936 roku: „dla sportu olimpijskiego w Berlinie została wzniesiona olimpijska wioska mieszkalna w Guben. Przez szybki rozwój gospodarki i zbrojenia zaczęło brakować siły roboczej”.


4/8
Stadion miejski w 1936 roku. Miasto zawdzięcza go przyznanej...
fot. Archiwum SPZG

Stadion miejski w 1936 roku. Miasto zawdzięcza go przyznanej Niemcom organizacji olimpiady letniej w 1936 roku.
Wiele ciekawych historii o mieście można poznać w Izbie Muzealnej prowadzonej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Nie tylko jego przewodniczący, Stefan Pilaczyński, godzinami potrafi opowiadać o czasach, kiedy po mieście kursował tramwaj (pojawił się w 1904 roku), o zabawach na Gubińskich Wzgórzach, zabytkowych kamienicach czy Teatrze na Wyspie. Gubin, a właściwie Guben, przed drugą wojną światową liczył 45 tysięcy mieszkańców (wówczas Zielona Góra miała 26 tysięcy). O Gubińskich Wzgórzach, nazywanymi po wojnie Wzgórzami Śmierci, opowiada też we wspomnieniach Urszula Dudziak, honorowa obywatelka Gubina (a także Zielonej Góry, bo w obu miastach mieszkała w młodości). W kronice miasta można też przeczytać, że w 1936 roku: „dla sportu olimpijskiego w Berlinie została wzniesiona olimpijska wioska mieszkalna w Guben. Przez szybki rozwój gospodarki i zbrojenia zaczęło brakować siły roboczej”.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

„Kultowe” słupy oświetleniowe w Gorzowie pozostaną tylko przy Dworcowej

„Kultowe” słupy oświetleniowe w Gorzowie pozostaną tylko przy Dworcowej

Bociany z Gorzowa mają już swoje gniazdo. Boćki poruszyły mieszkańców i urzędników

Bociany z Gorzowa mają już swoje gniazdo. Boćki poruszyły mieszkańców i urzędników

Wracają lubuskie derby! Rusza sprzedaż biletów na mecz Falubazu ze Stalą

Wracają lubuskie derby! Rusza sprzedaż biletów na mecz Falubazu ze Stalą

Zobacz również

Nowe sale rodzinne w świebodzińskim szpitalu. W takich warunkach rodzą kobiety

Nowe sale rodzinne w świebodzińskim szpitalu. W takich warunkach rodzą kobiety

Wracają lubuskie derby! Rusza sprzedaż biletów na mecz Falubazu ze Stalą

Wracają lubuskie derby! Rusza sprzedaż biletów na mecz Falubazu ze Stalą