Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gubin: Wystarczy piach, słupki i boisko gotowe

Leszek Kalinowski
- Niewielkim kosztem można tu dokończyć inwestycję, żeby było tak, jak należy - mówi Jarosław Łukaszewicz
- Niewielkim kosztem można tu dokończyć inwestycję, żeby było tak, jak należy - mówi Jarosław Łukaszewicz fot. Paweł Janczaruk
- Chwalimy się kompleksem rekreacyjno-sportowym przy ul. Miodowej, a to kolejny przykład polskich niedoróbek - apelują mieszkańcy.

Boiska, skate park, sztuczna trawa… Wszyscy się cieszyli, bo miało to być wzorowe miejsce w mieście, specjalnie dla dzieci i młodzieży.

- Miało być boisko do siatkówki, tymczasem jest pusty plac - mówi Jarosław Łukaszewicz. - A wystarczyłoby dowieźć piasku, postawić słupki i zawiesić siatkę. Niewielki koszt. A na placu zabaw powinna być trawa, a nie piach, który kurzy, gdy świeci słońce lub zamienia się w błoto, gdy popada deszcz.

Pan Jarosław dodaje, że choć sam małych dzieci nie ma, to jednak wielu sąsiadów narzeka na brak odpowiedniego miejsca do zabawy dla najmłodszych. Tym bardziej, że wiele im obiecano.

.

Mieszkańcy bloku przy ul. Miodowej dodają: - Posadzono tu drzewka. I większość z nich uschła. Przez tę inwestycję samochody rozwaliły naszą osiedlową drogę. Na samym początku są cztery duże doły.

- Naprawiamy ją czym się da, dowożąc co jakiś czas piach. Ale niewiele to pomaga na te wszystkie dziury - przyznaje J. Łukaszewicz. - Pozatykane zostały kratki ściekowe. Gdy popada, a wystarczy pięć minut, już toniemy tu w wodzie.

Burmistrz Bartłomiej Bartczak zapewnia, że inwestycja zostanie dokończona. Będzie boisko do plażowej siatkówki i trawa w strefie dla dzieci. Wspólnie ze stowarzyszeniem z Guben latem zorganizowane zostaną polsko-niemieckie zawody deskorolkowców. Prowadzący mistrzostwa przyjadą z Berlina.

A co ze zniszczoną drogą? - To nie jest problem tylko ul. Miodowej. Podobnie jest teraz przy budowie boiska SP-3. Tam też jest kłopot z drogą. Ale to nie wykonawcy inwestycji ją zniszczyli, tylko te osiedlowe drogi często były budowane metodą domową, z płyt, które gdzieś tam zostały - mówi burmistrz. - Generalnie stan osiedlowych dróg na os. Emilii Plater i przy ul. Barlickiego oraz wielu innych w mieście jest fatalny. Spółdzielnie nie są w stanie wymienić nawierzchni. Dlatego zamierzamy się dokładnie przyjrzeć kosztorysom napraw i zrobić je całościowo.

Miejscy prawnicy zastanawiają się też na stroną prawną przejęcia osiedlowych ulic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska