Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Gwiezdne wojny", czyli w pałacu królowej Amidali (zdjęcia)

Redakcja
Dariusz Chajewski
Mając nieco czasu dokąd "wyskoczyć" z Neapolu? Wszyscy jednym tchem wymienią Pompeje, Capri, Sorento... My proponujemy Casertę... Nie znacie? To posłuchajcie.

"Gwiezdne wojny", czyli w pałacu królowej Amidali

Miasteczko nie robi imponującego wrażenia. Uwagę zwraca ogromny parking w centrum i zwalista bryła jakiejś budowli. Wielkiej, ale, która nie wprawia w zachwyt. Oto pałac królewski, obok Neapolu, Capodimonte i Portici, jedna z czterech największych rezydencji królewskich. To największy wzniesiony w XVIII wieku w Europie budynek, który miał być widomym świadectwem potęgi Burbonów panujących wówczas w Królestwie Neapolu i Królestwie Sycylii.

Pomysłodawcą Był ekscentryczny Karol III, który pragnął aby jego siedziba, w której nigdy nie zamieszkał, mogła konkurować z Wersalem. Według projektu Vanvitelli'ego powstała ogromna budowla z 1.200 pokojami, 34 klatkami schodowymi, 1.742 oknami oraz czterema wewnętrznymi dziedzińcami. Na tyle wielka i nieco nie z tego świata, że właśnie tutaj były kręcone niektóre sceny z sagi Gwiezdnych Wojen. Był pałacem królowej Amidali w "Mrocznym widmie" oraz Jamilli w "Ataku klonów". Niesamowite wrażenie robi złota sala tronowa, pokoje przygotowane dla panujących, wystawa dzieł sztuki i przedmiotów codziennego użytku z epoki. Po prostu fantastyczne.

Budowla jest imponująca, ale jeszcze większe wrażenie robi park o powierzchni 120 ha z fontannami, kaskadami i rzeźbami. Idealnie zwiedza się go z pokładu bryczki (wysoka cena) lub jadąc wypożyczonym na miejscu rowerem. Dzieli się na dwie części; ogród w stylu angielskim i ogród w stylu włoskim. Przy okazji mamy okazję przekonać się jak skomplikowaną i sprawną był ogród. Całość położona jest częściowo na skarpie. Od pałacu w stronę skarpy ciągnie się ku horyzontowi prosty, główny ciąg wodny, który ozdobiony został przez Vanvitelli'ego. To prawdziwa wystawa wspaniałych rzeźb, fontann, kaskad i tutaj mamy wrażenie, że woda płynie pod górę... Tak całość może się równać chyba tylko z Wersalem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska