To tutaj kilka pokoleń kostrzynian wylewało na zajęciach siódme poty. Wielu pamięta też organizowane tu akademie, potańcówki i dyskoteki. Setki mieszkańców miasta na tej właśnie sali pisało maturę. Teraz hala sportowa dawnego zespołu idzie do rozbiórki. Na miejscu jest ciężki sprzęt.
Przypomnijmy, że halę wybudowano w latach siedemdziesiątych czynem społecznym. Budowa trwała dwa lata i zakończyła się w 1974r. Jednym z jej inicjatorów był Jerzy Sak, nauczyciel wychowania fizycznego, obecnie radny. - Budowaliśmy halę czynem społecznym. Uczniowie starszych klas spędzali tu niektóre lekcje. Był w zasadzie tylko jeden fachowiec, który pełnił nadzór budowlany. Mieliśmy 30 łopat, kopaliśmy fundamenty, ziemia się osypywała. Płakać się chciało, ale nie załamywaliśmy rąk - wspomina Sak. Dodaje, że bez zaangażowania ówczesnego dyrektora Michała Hajdasza i ludzi takich jak np. Jan Szynkarczuk, z budowy nic by nie wyszło. Bardzo pomogły też Kostrzyńskie Zakłady Papiernicze.
Czytaj więcej o Kostrzynie: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artukuły
- Warunek był jeden. Hala poza tym, że miała służyć do uprawiania sportu, miała też być przystosowana do wydarzeń kulturalnych. Co dwa tygodnie rozstawialiśmy z uczniami 600 krzeseł i odbywały się tu występy i koncerty. W tamtych czasach Kostrzyn nie innej miał hali, która mogła pomieścić tyle osób.
Dziś Jerzy Sak ze smutkiem patrzy na znikającą w oczach halę. - Raz przejechałem tam rowerem, teraz już nawet na nią nie patrzę. Łezka się w oku kręci, ale widać taka kolej rzeczy. W tamtych czasach hala swoją funkcję spełniła doskonale - mówi były nauczyciel i obecny radny.
Przypomnijmy, teren byłego zespołu szkół wraz z budynkami starostwo powiatowe w Gorzowie sprzedało prywatnej firmie za 1,3 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!