Hala sportowa przy Słowiance to już Arena Gorzów. W nazwie może być też sponsor

W Warszawie jest w PGE Narodowy, w Poznaniu – Inea Stadion, a Krakowie – Tauron Arena. Już za niespełna kilkanaście miesięcy podobnie może być w Gorzowie w przypadku hali sportowej przy Słowiance. Jej budowa zmierza do końca, a pierwsze imprezy powinny odbyć się w niej jeszcze w tym roku. Przyszedł więc czas na nazwanie długo wyczekiwanego przez gorzowian obiektu.

Choć w przypadku basenów i lodowiska w Gorzowie mówi się, o „basenach Słowianki” i „lodowiska Słowianki”, w przypadku hali będzie inaczej. Owszem, teraz roboczo mówi się o niej „hala przy Słowianki”. Oficjalnie będzie, a właściwie już jest, inaczej.

- Nowa hala sportowa będzie się nazywać Arena Gorzów – powiedział nam w czwartek 16 lutego prezydent Jacek Wójcicki.
Jak ustaliliśmy, wielu konkurencyjnych nazw nie było. Nazwa „hala widowiskowo-sportowa” odpadła już w przedbiegach ze względu na swoją długość.

Arena Gorzów to nazwa, która będzie funkcjonowała w oficjalnych dokumentach przez długie lata. Na co dzień może jednak nazywać się nieco inaczej.

- Nazwa może zostać rozszerzona o nazwę sponsora – mówi nam prezydent Gorzowa. Miałoby więc być tak jak jest np. w przypadku gorzowskiego klubu żużlowego. Od lat nosi on nazwę Stal Gorzów. I tak też nazywał się, gdy na przełomie XX i XXI wieku drużyna jeździła jako Pergo Gorzów.

Z nazwą hali będzie podobnie jak z Moimi Bermudami Stalą Gorzów czy ebut.pl Stalą, jak będzie nazywała się ekstraligowa drużyna żużlowa. Nazwa sponsora może poprzedzać lub kończyć nazwę hali.

Jaki sponsor wchodzi w grę? O konkretnej nazwie jeszcze mówić za wcześnie.

- Złożyliśmy już zapytania w spółkach skarbu państwa i w dużych prywatnych firmach – mówi nam Jacek Wójcicki. Dodaje, że w związku z planowaniem budżetów przez firmy nazwa sponsora w nazwie hali mogłaby funkcjonować od początku przyszłego roku.

Jak możemy przeczytać w ogólnopolskich mediach, spółka PGE za pięcioletnie prawo do nazwy Stadionu Narodowego zapłaciła w 2017 roku aż 40 mln zł. Z kolei ponad rok temu Stadion Wrocław zmienił nazwę na Tarczyński Arena Wrocław, a sześcioletnia umowa opiewa na 14 mln zł. O jakich pieniądzach może być mowa w Gorzowie? Według naszych ustaleń chodzi o co najmniej sześciocyfrowe kwoty za rok. Kilka lat temu w Kielcach za dwuletnią umowę na Kolporter Arenę lokalna firma dała 1 mln zł.

- Umowa ze sponsorem mogłaby opiewać np. na 3-5 lat – mówi nam prezydent Wójcicki.

Nazwa sponsora byłaby widoczna na elewacji hali, w jej wnętrzu. Pojawiałaby się też w zapowiedziach, relacjach, na biletach, czyli wszędzie tam, gdzie mowa będzie, że coś odbywa się w Arenie Gorzów.

Budowa Areny Gorzów – zacznijcie się przyzwyczajać, że tak będziemy mówić i pisać o „hali przy Słowiance” – systematycznie zbliża się do końca. Rozpoczęły się już prace nad posadzką (w środę zaczęto wylewać pod nią beton).

- Prace powinny zakończyć się do końca sierpnia – mówiła nam w czwartek Agnieszka Surmacz, wiceprezes Słowianki.
Nie oznacza to jednak, że już we wrześniu w Arenie Gorzów będą odbywać się pierwsze imprezy. Po wakacjach przyjdzie bowiem czas m.in. na odbiory. Wielce prawdopodobne jest zatem, że koszykarki oraz piłkarze ręczni swoje pierwsze mecze w kolejnym sezonie będą rozgrywać w dotychczasowych halach, a do Areny Gorzów przeniosą się późną jesienią lub pod koniec tego roku.

Czytaj również:
Słowianka otworzyła koperty z ofertami na budowę hali sportowej w Gorzowie