W poprzednich latach słyszeliśmy narzekania, że radni proponują za mało uchwał, a praktycznie wcale ich nie zgłaszają. Gdy w piątek znalazł się pierwszy odważny, na jego głowę spadły gromy.
Sesji przysłuchiwało się kilkunastu mieszkańców Moczynia. Ich Henryk Sienkiewicz nie zaskoczył, ale swoich kolegów radnych na pewno tak. - Chciałbym wprowadzić do porządku obrad projekt uchwały w sprawie budowy sali gimnastycznej przy szkole podstawowej nr 3 na Moczyniu oraz rozbudowy dachu i dwóch instalacji - poinformował zebranych.
Idea słuszna
To wywołało spore zamieszanie. - Idea jest jak najbardziej słuszna, ale proszę zrozumieć - skąd mamy wziąć na to pieniądze - mówiła Wanda Winczaruk. - Zarzucaliśmy urzędnikom, że za późno dostarczają nam projekty uchwał, a tu co z naszej strony?
.
- To tylko uchwała intencyjna. Jeżeli powstanie projekt to można starać się o pieniądze z zewnątrz - odpowiadał H. Sienkiewicz.
- To nie jest uchwała intencyjna. Ona zawiera konkrety, że hala ma być budowana w latach 2008-2009 - ostrzegała radczyni prawna Maria Wrońska.
Zaskoczony propozycją radnego był burmistrz. - Jest potrzeba budowy hali i tego nie neguję. Ale dziwi mnie, że radny nie skonsultował tego, choćby z panią skarbnik. Można było przyjść do nas, skonsultować to i iść z tym na sesję. A tak możemy to jedynie potraktować, jako pismo radnego do merytorycznego wydziału - tłumaczył Sławomir Kowal.
Odpowiadają za budżet
- Wprowadźmy to do porządku obrad i głosujmy. To budujące, że pierwszy radny zgłosił swój projekt uchwały - cieszył się Eugeniusz Chodań.
- Sam jestem nauczycielem wf-u i wiem, że ta hala jest potrzebna. Ale pamiętajmy, że odpowiadamy za budżet. Jak przegłosujemy to w tej formie, to na następnej sesji, kolejne szkoły będą składać takie projekty - ostrzegał Dariusz Kudła.
Ostatecznie projekt został wprowadzony do porządku obrad, mimo kilku ostrzeżeń. - To niezgodne z regulaminem rady. Tu wyraźnie jest napisane, że to burmistrz przygotowuje i zgładza projekty uchwał - zaznaczał Michał Zapotoczny. - Łamiąc te procedury narażamy się na śmieszność.
Do głosowania doszło, ale nad uchwałą w zmienionej treści. Autor projektu wykreślił punkt zawierający daty, w jakich ma być budowana hala. Potem oficjalnie wycofał swoją propozycję i ostatecznie treść uchwały intencyjnej zaproponował burmistrz. - I po co było tak mieszać - pytała W. Winczaruk.
Uchwałę intencyjną w sprawie budowy hali i modernizacji dachu radni przyjęli jednogłośnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?