Muzycy krakowskiego zespołu wyglądają jakby zasilali skład kapeli podwórkowej. Ale kiedy tylko Andrzej Zamenhof (banjo, śpiew), Wiesław Król (akordeon, klarnet), Adam Sobolewski (bęben, grzebień, śpiew), Ignacy Woland (tuba, śpiew) się rozkręcą - trudno ustać w miejscu. Punkrockowo-klezmerskie nuty uwodzą i porywają w tany.
I jeszcze te teksty! Zero sielanki, zero sentymentu dla II RP, do której Zbuntowana Orkiestra Podwórkowa - Hańba! zaprasza. Wszak to czasy, gdy w 1922 r. zamordowano polskiego prezydenta Gabriela Narutowicza, a w drugiej połowie lat 30. Sanacja ciemięży demokrację, budując mit techniczno-militarnej „potęgi”... Mocno brzmi wiersz Henryka Zbierzchowskiego - „Niemcy się zbroją” (z rozrzuceniem ulotek wśród publiczności). Ale też „Jeść i pić”, czyli „Bezrobotny” Władysława Broniewskiego (tak chętnie „przepisany” w latach 50. do tomików socrealizmu) czy „Żandarm” - „Gwiżdżąc sobie a muzom na ulicy poeta rozmyśla o kompetencjach władzy” Juliana Tuwima.
Choć to też czas, gdy... Melchior Wańkowicz za slogan reklamowy „Cukier krzepi” dostał ogromną - jak na początek lat 30. - kwotę 5 tys. złotych.
Hańba! to jeden z najbardziej oryginalnych polskich projektów muzycznych ostatnich lat.
Zespół zagrał w niedzielę w zielonogórskim klubie 4 Róże dla Lucienne w ramach cyklu Maximum Punkrocka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
