Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hans Andersen wygrał Grand Prix Włoch

(lada)
Kolory, jak na lidera przystało. Hans Andersen zmienił "skórę” na dobre porzucił jawy i włączył się do walki o medale. Duńczyk uwielbia takie spektakularne zwroty akcji.
Kolory, jak na lidera przystało. Hans Andersen zmienił "skórę” na dobre porzucił jawy i włączył się do walki o medale. Duńczyk uwielbia takie spektakularne zwroty akcji. fot. Bartłomiej Kudowicz
Nicki Pedersen tym razem nie wszedł do półfinału. Tomasz Gollob także nie zaliczy zawodów do udanych.

TAK PUNKTOWALI W LONIGO

TAK PUNKTOWALI W LONIGO

1. Hans Andersen 21 (3, 2, 3, 2, 2, 3, 6), 2. Bjarne Pedersen (obaj Dania) 17 (3, 0, 2, 3, 3, 2, 4), 3. Jason Crump 18 (3, 3, 3, 2, 2, 3, 2), 4. Leigh Adams (obaj Australia) 12 (1, 2, 1, 3, 3, 2, 0), 5. Rune Holta 10 (2, 3, 2, 1, 1, 1), 6. Greg Hancock (USA) 9 (1, 3, 1, 3, 0, 1), 7. Tomasz Gollob 9 (2, 2, 1, 1, 3, w), 8. Andreas Jonsson (Szwecja) 9 (2, 0, 3, 3, 1, 0), 9. Scott Nicholls (Wielka Brytania) 8 (w, 3, 1, 2, 2), 10. Krzysztof Kasprzak 8 (2, 1, 2, 0, 3), 11. Nicki Pedersen 6 (1, w, 3, 0, 2), 12. Niels Kristian Iversen (obaj Dania) 6 (3, 1, 0, 1, 1), 13. Fredrik Lindgren (Szwecja) 5 (w, 1, 2, 2, 0), 14. Lukas Dryml (Czechy) 4 (1, 2, 0, 1, 0), 15. Mattia Carpanese 2 (0, 1, 0, 0, 1), 16. Guglielmo Franchetti (obaj Włochy) 0 (0, 0, 0, 0, 0).

Czołówka klasyfikacji generalnej: 1. N. Pedersen - 161 pkt., 2. Crump - 145, 3. Hancock - 129, 4. Gollob - 127, 5. Andersen - 123, 6. Adams - 110, 7. Jonssson - 88, 8. Holta - 73, 9. Nicholls - 70, 10. B. Pedersen - 66, 11. Lindgren - 64.

Walka o koronę mistrza świata weszła w ostatnią fazę, więc wszyscy z uwagą liczą punkty. Batalia toczy się na dwóch frontach. W czołówce gonią się kandydaci do medali, a na dole stawką jest ósma, ostatnia premiowana udziałem w przyszłorocznej Grand Prix, lokata.

Układ przed turniejem w Lonigo był ciekawy. Gollob - 118 "oczek" niewiele tracił do trzeciego Grega Hancocka - 120. Z kolei prowadzącego N. Pedersena - 155 gonił Jason Crump - 127. Na przeciwnym biegunie znacznie większy ścisk. Ósmy Rune Holta - 63 czuł na plecach oddech Scotta Nichollsa - 62 i Fredrika Lindgrena - 59.

.

Po dwóch seriach już wiedzieliśmy, że spore kłopoty ma obrońca tytułu. W swym pierwszym starcie Nicki dostał "strzał" od Lindgrena. Duńczyk ostro przyciął do krawężnika, przy którym uciekał Andreas Jonsson, a między nich musiał wjechać bardzo napędzony "Fred". W tej kanapce nie było jednak miejsca na dżem i młody Szwed uderzył w rywala.

Mistrz świata pojechał w powtórce, ale wyrzucony pod płot, finiszował ostatni. Jeszcze słabiej spisał się w swym drugim biegu. Na prostej przegrał walkę z Crumpem, więc położył się na niego, a później upadł. Sędzia nie miał wątpliwości kto zawinił i wykluczył Nickiego. Sprawę przesądziło zero w czwartej serii, które oznaczało, że obrońca tytułu nie pojedzie w półfinale.

Swą szansę zwietrzył Crump. Australijczyk niemal bez strat awansował do decydującej rozgrywki i po rundzie zasadniczej nadrobił do lidera siedem "oczek". Zacieraliśmy ręce, bo im mniejsza różnica, tym większa gwarancja wspaniałych emocji podczas ostatniej rundy cyklu.

Niestety, w finale dopadł go pech oraz, jak na ironię, para Duńczyków. Na drugim łuku czwartego koła "Kangura" wyprzedził Andersen, a słabnącego dobił Bjarne Pedersen. Crump mało nie urwał manetki w defektującym motocyklu...

A nasi? Gollob nie wykonał zadania i został w generalce za plecami Hancocka. Zresztą sam jest sobie winny. Przebojem awansował do półfinału, jechał drugi i zdecydował się na karkołomny atak po wewnętrznej. Ewidentnie podciął Crumpa i powtórkę oraz finał obejrzał z parkingu. Amerykanin obronił w ten sposób dwa punkty przewagi.

Swoje zrobili za to Holta i Krzysztof Kasprzak. "Rysiek" minimalnie, ale umocnił się na ósmym miejscu, a jego młodszy kolega pokazał, że potrafi walczyć i mieszał szyki czołówce.

I jeszcze słowo o triumfatorze. Andersen nie tylko dołożył do kolekcji zwycięstwo w prestiżowych zawodach, ale niebezpiecznie zbliżył się do Golloba. Na jednodniowym torze w Gelsenkirchen, nasz as na pewno poczuje jego oddech na plecach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska