Wielokrotnie poruszaliśmy problem kradzieży na zielonogórskiej nekropolii. Grabieże oburzają mieszkańców i nic w tym dziwnego, skoro dotyczą miejsc pochówku najbliższych osób. Okradanie mogił to proceder znany od lat i niestety ciągle cieszący się sporą popularnością, o czym świadczy jego częstotliwość i rozmiar. Łupem szabrowników może paść dosłownie wszystko. Tym razem chodzi o kradzież ławeczek.
- Przy grobie mojej Mamy znajdowała się nowa ławeczka. Ktoś ją po prostu ukradł. To samo spotkało znajomą odwiedzającą grób kilkaset metrów dalej – pisze pan Tomasz. - Ławki te były wylane od spodu sporą ilością betonu, zatem do poradzenia sobie z takim ciężarem była potrzebna więcej niż dla jedna osoba – snuje hipotezę czytelnik.
Sprzed grobu babci pani Agaty też zniknęły ławeczki. Kobieta podejrzewa, że groby położone w najbardziej ustronnych częściach cmentarza dają złodziejom poczucie bezkarności. Jej zdaniem w takich wypadkach pomóc może czujna sąsiedzka straż, reagująca na obecność obcych lub podejrzanie zachowujących się osób.
Zawsze kradli
Pani Ola, właścicielka jednego z pawilonów znajdujących się przed cmentarzem mówi, że od 12 lat, kiedy otworzyła działalność słyszy o kradzieżach.
- Na szczęście nie zdarza się, by złodzieje przychodzili i oferowali nam skradziony przez siebie towar - mówi pani Ola.
Część złodziei to kleptomani lub osoby z różnego rodzaju zaburzeniami psychicznymi. Większości cmentarnych złodziei nie da się rozpoznać na pierwszy rzut oka. Są ubrani jak pozostali i niczym szczególnym się nie wyróżniają. Przykładem może być pewna kobieta po 50-tce, która przyłapana na gorącym uczynku tłumaczyła, że nie da się wyżyć z 800 zł renty.
Problem potwierdza kierownik Miejskiego Zakładu Pogrzebowego
Kierownik Miejskiego Zakładu Pogrzebowego, Dorota Gruszewska potwierdza, że na terenie nekropolii dochodzi do kradzieży, a nawet dewastacji. Złodzieje najczęściej grasują w okresach przedświątecznych, kiedy groby są bogato “zaopatrzone”, a na cmentarzu panuje wzmożony ruch. Kierownik Gruszewska proponuje, by w momencie ubezpieczania nagrobka pomyśleć także o innych stałych elementach.
Co grozi za kradzież na cmentarzach?
Podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze zwraca uwagę na fakt, że rzadziej są kradzione charakterystyczne i oznakowane przedmioty.
Trzeba jednak pamiętać, że każdy, kto pokusi się o okradanie grobów, powinien liczyć się z karami i nie chodzi jedynie o pouczenie czy niewielki mandat. Za grabież cmentarzy i nagrobków grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności na okres od 5 miesięcy do nawet 8 lat (art. 262 Kodeksu Karnego). Co ważne, przestępstwem jest nawet najdrobniejsza kradzież - choćby zabranie znicza z nagrobka.
ZOBACZ TEŻ: Zielona Góra. Zdewastowany grób na cmentarzu w Zielonej Górze.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?