Przypomnijmy, że w środę (18 sierpnia) na teren jednej z firm na ul. Poznańskiej przewałęsał się przeuroczy szczeniak. Przebywać tam jednak na stałe nie mógł. Pomimo starań pracowników po czworonoga nikt się nie zgłosił. No i powstał problem.
Jak twierdzili pracownicy, pies ma ok. siedmiu miesięcy. Jest bardzo przyjazny, przeuroczy. W sieci znalazło się jego zdjęcie. Problem w tym, że według pierwotnych założeń mógł przebywać na terenie zakładu do godziny 15.00. Liczono na to, że do tej godziny zgłosi się właściciel. Ale się nie zgłosił.
Nie trafi do schroniska
W tej dramatycznej dla czworonoga sytuacji jeden z pracowników wykazał się wielkim sercem i zaopiekował się szczeniakiem. – Jeżeli jednak jutro po psa nie zgłosi się jego właściciel, to będziemy zmuszeni przetransportować go do schroniska – mówiła Katarzyna Ejsmont pracownica Gminy Międzyrzecz.
W czwartek rano (19 sierpnia) skontaktowała się z redakcją pani Katarzyna i stwierdziła, że uroczym psiakiem zdecydował się na stałe zaopiekować pracownik firmy, który wczoraj zabrał go do swego domu. I tak ,,nasz’’ znajduś znalazł nowy dom. Nie trafi do schroniska.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?