Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Historie głośnych romansów: Mieliśmy swoją cesarzową

Dariusz Chajewski 0 68 324 88 79 [email protected]
7 stycznia 1907 roku 20-letnia Hermina von Reuss wyszła za mąż za o 10 lat starszego od niej Johanna Georga Ludwika Ferdynanda Augusta von Schönaich-Carolath. Honorowym gościem weseliska był cesarz Wilhelm. Władca nadskakiwał pięknej pannie młodej, ale nikt się nie spodziewał, że był to początek jednego z najgłośniejszych romansów epoki.

BYŁA GOSPODYNIĄ CESARSKIEGO DWORU

BYŁA GOSPODYNIĄ CESARSKIEGO DWORU

Po abdykacji w 1918 roku Wilhelm II von Hohenzollern schronił się w Holandii. Prośbę o azyl w neutralnej Holandii przyjęto bez zachwytów. Przede wszystkim dlatego, że cesarz był obwiniany o wybuch I wojny światowej i zapowiadano, że spotkają go za to konsekwencje. Po sześciu godzinach obrad i dyskusji rząd Holandii powiedział "tak". Dopiero w latach 20. rząd Niemiec zgodził się na przekazanie byłemu cesarzowi rodzinnych pamiątek. Wówczas do Doorn przyjechało 59 wagonów kolejowych, mebli, książek, obrazów, zdjęć rodzinnych... W Doorn Hermina mieszkała wraz ze swoimi dziećmi.

Hermine, która urodziła się w Turyngii, bywała w Trzebiechowie, gdzie mieszkał jej opiekun prawny, wuj Heinricha XXVI von Reuss. Wszystko dlatego, że była sierotą od chwili, gdy zmarł jej ojciec Heinrich XXII von Reuss. Jej mąż był sąsiadem wuja - władał w pobliskim Zaborze... I jeszcze jeden szczegół ważny w tej opowieści. Johann Georg Schönaich-Carolath był zagorzałym monarchistą, a ostatni z Hohenzollernów cesarz Wilhelm II zagorzałym... kobieciarzem.
Bo kochał monarchę

Na dworze cesarz w sposób niemal manifestacyjny emablował panią na Zaborze. Na tyle skutecznie, że podobno piąte z dzieci Herminy i Johnna - Henrietta - było tak naprawdę owocem jej związku z cesarzem. Schönaich-Carolath nie był ani ślepy, ani głupi. Jednak miłość do monarchy była silniejsza niż poczucie honoru. Nigdy także nie podważał swojego ojcostwa Henrietty.

W 1920 roku Hermina, dość niespodziewanie, została wdową. Majątek ojciec przekazał pierworodnemu synowi, którego Hermina została opiekunką prawną. W tym czasie Wilhelm był już byłym cesarzem - abdykował dwa lata wcześniej i wyjechał do Holandii. I wówczas stała się rzecz niesłychana. Schorowana cesarzowa Augusta Wiktoria, na łożu śmierci, nakazała mężowi ponowny ożenek. I zasugerowała, że wdowa z Zaboru, księżna Carolath byłaby najlepszym wyborem. Ona także doskonale wiedziała o romansie męża. Był rok 1921.

Twarde lądowanie

A W JEZIORZE MIESZKA WIELKI SUM

Mieszkańcy Zaboru od dawna opowiadają historie o sumie olbrzymie, który zamieszkuje wody jeziora Liwno. Już od wielu lat wędkarze niemal z całej Polski zjeżdżają do Zaboru, żeby zapolować na bestię. Nikomu się to jednak jeszcze nie udało. Mieszkańcy Zaboru opowiadają, że sum - gigant może ważyć nawet 80 kg. Ponoć sum pożera łabędzie.Kilku szczęśliwców złapało wielkie okazy sumów, jednak nigdy nie upolowali giganta. - Zdarzały się 25 - 30 kilogramowe, ale olbrzym dalej pływa. Przeżycie wielkiej rybie ułatwiają warunki naturalne jeziora, które pod warstwą gęstego mułu skrywa drugie dno.

Rok później w prasie, jak byśmy to dziś powiedzieli bulwarowej, pojawiły się plotki o romansie i zaręczynach. Jednak narzeczeni strzegli swojej prywatności. Szczęśliwcem< któremu udało się sforsować mur milczenia okazał się korespondent "International News Service", który najpierw przeprowadził z Herminą wywiad w uzdrowisku w Wildbad, a później pojawił się, w dramatycznych okolicznościach, w Zaborze. Przyleciał samolotem, który rozbił się podczas lądowania. Jak chce inna wersja wydarzeń podobno katastrofa została sfingowana tylko po to, aby dotrzeć przed oblicze księżnej, która opiekowała się rannym żurnalistą...

W październiku 1922 roku, w holenderskim miasteczku Doorn, Hermina została małżonką byłego cesarza. Zielonogórski historyk, Jerzy Piotr Majchrzak, przewertował gazety z tamtej epoki. W prasie zielonogórskiej ukazały się rozmowy z mieszkańcami okolicy, w których dziennikarze wydobyć próbowali rozmaite pikantne szczegóły pierwszego małżeństwa nowej żony cesarza. A w holenderskim piśmie dla kobiet ukazał się artykuł przedstawiający Wilhelma II jako ogrodnika i drwala, a Herminę jako idealną żonę kultywująca pamięć po swojej poprzedniczce. Jednak dzieci Wilhelma II nie przepadały za macochą i odmawiały tytułowania jej "cesarzową", dodając, że przecież wyszła za mąż za eks cesarza.

Hitler jej nie wierzył

TUTAJ TEZ SPOTKASZ SAMEGO NAPOLEONA

"Napoleon"? Mimo kilku ataków wandali ten najgrubszy w Polsce dąb szypułkowy wygląda imponująco. Rośnie na skarpie pradoliny Odry w odległości 3 km na wschód od Zaboru. Jego obwód wynosi 1 043 cm - mierzony na wysokości 1,3 metra, mierzono prostopadle do osi drzewa. Pomiar na wysokości 1,3 m równolegle do płaszczyzny skarpy, na której stoi był jeszcze bardziej imponujący. Mierzącym "wyszło" 1 140 cm. Napoleon ma wysokość 22 m. Ile ma lat? Szacuje się, że był żołędziem ok. 1300 roku. Przed wojną był na liście 78 pomników przyrody powiatu zielonogórskiego.

Do Zaboru powróciła w czerwcu 1941 roku, już po śmierci Wilhelma. Jej trzej synowie, oficerowie Wehrmachtu, służyli na froncie wschodnim. Mimo że miała opinię zagorzałej zwolenniczki Hitlera jej wojenne życie w Zaborze było pełne problemów natury politycznej. Bogate kontakty z arystokratami na całym świecie i tytuł "cesarzowej", którym wszyscy ją obdarzali, irytował władze. Stąd jej korespondencja była cenzurowana, a goście musieli uzyskać specjalną zgodę na widzenie.

Samotna i chora niemal nie opuszczała pałacu. W połowie lutego na dziedziniec przed rezydencją wjechali radzieccy żołnierze.. Ze względu na osobę gospodyni żandarmeria nie dopuściła do grabieży i gwałtów. Najpierw trafiła do sulechowskiego szpitala, a później zamieszkała w willi na przedmieściach Frankfurtu nad Odrą. Zmarła 12 sierpnia 1947 roku. Miała 60 lat...

Według innych relacji - głównie niemieckich - cesarzowa dostała się do rosyjskiego obozu jenieckiego, gdzie umarła z wycieńczenia. Po latach pochowano ją w Poczdamie w rodzinnym grobie Hohenzollernów.

Korzystałem z pracy Jerzego Piotra Majchrzaka: Na peryferiach historii

OSTATNI CESARZ WIELKICH NIEMIEC

Wilhelm II, czyli Friedrich Wilhelm Albert Victor książę von Preußen był synem Fryderyka III, był więc wnukiem panującego do 1888 r. cesarza Wilhelma I. Matka Wilhelma II - Wiktoria była najstarszą córką królowej Wielkiej Brytanii o tym samym imieniu, a więc był przez nią potomkiem Welfów i linii ernestyńskiej Wettinów. Dzięki babce cesarzowej Auguście, małżonce Wilhelma I, wnuczce cara Pawła I, siostrzenicy Aleksandra I i Mikołaja I, płynęła w Wilhelmie również krew rosyjskiej dynastii Romanow-Holstein-Gottorp. Na swoim grobie kazał umieścić napis: "Nie chwalcie mnie, gdyż nie potrzeba mi pochwał; nie wysławiajcie mnie, gdyż nie potrzeba mi sławy; nie sądźcie mnie, bo jestem sądzonym".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska