Idealne podanie, strzał Gierałtowskiego i 0:1
Młodym piłkarzom przyszło rywalizować w bardzo niekorzystnych warunkach - w nieustannie siąpiącym deszczu i na boisku, na którym miejscami stały kałuże. TS Przylep zaczął z wielkim animuszem. W ciągu pięciu minut stworzył trzy groźne sytuacje pod bramką rywala. Grał szybciej, próbował atakować dłuższymi podaniami.
Obejrzyj wideo: TS Przylep - Gieksa Katowice 1:1 (0:1). Rzut rożny dla TS
Gieksa swoje akcje konstruowała spokojniej, cierpliwiej, szukając skrzydłowych bądź prostopadłego podania do napastnika. I po takim właśnie zagraniu objęła prowadzenie. W 30 min Mateusz Gierałtowski został idealnie obsłużony, wszedł między dwóch obrońców strzałem w "krótki" róg pokonał Konrada Motykiewicza.
Obejrzyj wideo: TS Przylep - Gieksa Katowice 1:1 (0:1). Rzut wolny dla Gieksy
- Jedną piłkę w pole karne zagrali!!! - krzyczał poirytowany Remigiusz Chyła, trener TS Przylep. I miał słuszne pretensje do swoich zawodników, którym przy tej akcji zabrakło czujności.
Uderzenie Iwanowicza, dobitka Chyszpolskiego i 1:1
Po przerwie gospodarze potrzebowali niespełna czterech minut, by wyrównać. Zrobili to na raty, ale liczy się efekt. W 44 min, po bardzo ładnym dośrodkowaniu w pole karne, kropnął Oliwier Iwanowicz, Marcel Potoczny zdołał odbić piłkę, ale przy poprawce Błażeja Chyszpolskiego już musiał skapitulować. - Jeeest!!! - wrzasnął tym razem trener Chyła.
Gieksa bardzo chciała odzyskać prowadzenie i miała ku temu kilka dogodnych sytuacji. Ale zawodnicy gości albo pudłowali, albo na posterunku był Motykiewicz, który obronił między innymi strzał Gierałtowskiego z 7-8 metrów.
Remigiusz Chyła: Jestem bardzo dumny z chłopców
- Mecz był wyrównany. Biorąc pod uwagę klarowne sytuacje, remis jest sprawiedliwy - ocenił trener Chyła. - My bardzo się cieszymy, bo to nasz pierwszy punkt, o który bardzo walczyliśmy. Powiem szczerze, że bardzo blisko byliśmy już tydzień temu, bo naprawdę fajnie chłopcy zagrali. Dziś, mimo że boisko było zalane, chłopcy powalczyli, jestem z nich bardzo dumny, zadowolony i cieszymy się.
Obejrzyj wideo: TS Przylep - Gieksa Katowice 1:1 (0:1). Rzut wolny dla TS
Widać, że TS Przylep solidnie przepracował przerwę w rozgrywkach, spowodowaną lockdownem. - Tak, przepracowaliśmy, przeanalizowaliśmy, było dużo rozmów i to zaprocentowało - przyznał trener Chyła. - Mamy pierwszy punkt. Myślę, że taki na podbudowę i motywujący do dalszej ciężkiej pracy, bo to dopiero piąta kolejka.
Obejrzyj wideo: TS Przylep - Gieksa Katowice 1:1 (0:1). Rzut wolny dla Gieksy
Mniej skory do rozmowy był za to Łukasz Bagsik, trener Gieksy. Poproszony o krótki komentarz, odburknął tylko "Później!" i szybkim krokiem pomaszerował do szatni. Chwilę wcześniej został ukarany żółtą kartką za zwracanie uwagi sędziemu i czcze dyskusje.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?