Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokejowe MŚ: Polska - Japonia 10:4 [RELACJA + ZDJĘCIA] Kanonada biało-czerwonych

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Hokejowe MŚ: Polska - Japonia 10:4
Hokejowe MŚ: Polska - Japonia 10:4 Lucyna Nenow/Dziennik Zachodni
Reprezentacja Polski na zakończenie mistrzostw świata Dywizji 1A rozbiła w Katowicach Japonię. Biało-czerwoni zajęli w Spodku trzecie miejsce i nie wywalczyli awansu do elity, ale za to co pokazali w kończącym turniej spotkaniu zostali nagrodzeni gromkimi brawami przez osiem tysięcy kibiców siedzących na trybunach, którzy świetnie się w piątkowy wieczór bawili.

Przed ostatnim dniem zmagań podopieczni trenera Jacka Płachty mieli jeszcze szansę na zajęcie drugiego miejsca, które mogło dać promocję do grona najlepszych. Konieczna do tego była jednak wygrana Włochów z Koreą i Austrii ze Słowenią. Włosi wypełnili swoje zadanie, ale Austriacy nie dali rady Słowenii, która dzięki temu triumfowała w turnieju w Katowicach i wróciła do elity. Drugą lokatę zajęli Włosi, którzy czekać teraz będą na majowe mistrzostwa w Rosji. Jeśli Francja lub Niemcy będący gospodarzem MŚ za rok nie zajmą w nich ostatniego miejsca w swojej grupie, to oni również zagrają w gronie najlepszych. Wielki zawód przeżyli Austriacy, którzy od 2005 roku na zmianę awansowali do elity i z niej spadali, a teraz zajęli w światowej hokejowej drugiej lidze dopiero czwartą pozycję.

Polacy przed meczem ze zdegradowaną już wcześniej do Dywizji 1B Japonią wiedzieli, że grają tylko o honor, a mimo to rozpoczęli spotkanie z ogromnym animuszem. Już w 55 sek. gry wynik otworzył Patryk Wronka. 21-letni napastnik Podhala po zdobyciu swojego pierwszego gola w MŚ zabrał na pamiątkę krążek, którym dobił do siatki strzał Bartłomieja Bychawskiego.
Wyższość biało-czerwonych nad Azjatami nie podlegała żadnej dyskusji. Trener Japończyków próbował ratować sytuację najpierw biorąc czas, a potem zmieniając bramkarza, ale nie był w stanie zatrzymać rozpędzonych Polaków. Podopieczni trenera Płachty strzelali gole zarówno grając w przewadze jak i w osłabieniu. W przewadze dwa razy do siatki trafił Aron Chmielewski, ale zdobywanie ich w czteroosobowym składzie było nawet łatwiejsze. Kontry wyprowadzone z własnej tercji przez Tomasza Malasińskiego i Grzegorza Pasiuta były zabójcze i bez trudu wychodzili oni zwycięsko z pojedynków sam na sam z japońskim bramkarzem. „Malaś” z pięcioma bramkami na koncie został razem z Koreańczykiem Michaelem Swiftem najlepszym strzelcem MŚ w Katowicach.

Czy Spodek wciąż jest miejscem magicznym? Przeczytajcie felieton Rafała Musioła

Po kanonadzie w pierwszej tercji kolejne nie były już w wykonaniu naszych zawodników tak efektowne, ale ich zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone. Ostatniego gola strzelił Patryk Wajda, który we wtorek doznał złamania żuchwy. Polacy zajęli w MŚ taką samą pozycję jak przed rokiem w Krakowie. Zadecydował o tym kiepski początek turnieju i dwie porażki z Włochami i Koreą (Włosi wyprzedzili nas w tabeli dzięki wygranej w bezpośrednim meczu). W pojedynkach ze spadkowiczami z elity – Austrią i Słowenią pokazali jednak dobry hokej i potwierdzili, że zrobili kolejny krok w kierunku światowej czołówki. We wrześniu w Mińsku biało-czerwoni powalczą w ostatniej rundzie kwalifikacji olimpijskich do igrzysk w PyeongChang.

Polska – Japonia 10:4 (6:1, 1:1, 3:2)

Bramki 1:0 Patryk Wrona (1), 2:0 Aron Chmielewski (4), 3:0 Tomasz Malasiński (7), 4:0 Maciej Kruczek (11), 5:0 Grzegorz Pasiut (13), 6:0 Krystian Dziubiński (18), 6:1 Hiroki Uoeno (20), 7:1 Adam Bagiński (24), 7:2 Takuma Kawai (26), 7:3 Daisuke Obara (42), 8:3 Aron Chmielewski (44), 8:4 Masahito Nishiwaki (45), 9:4 Paweł Dronia (56), 10:4 Patryk Wajda (60)

Kary Polska - 10, Japonia – 12 minut.
Widzów 8.000

Polska Odrobny – Borzęcki, Bychawski; Zapała, Wronka, Malasiński – Kruczek, Dronia; Chmielewski, Pasiut, Łopuski – Kotlorz, Pociecha; Urbanowicz, Dziubiński, Kolusz – Bryk; Bagiński, Bepierszcz, Galant

Japonia Onoda (7. Hitomi) – Hashiba, Yamashita; Nishiwaki, Tanaka, Ueno – Yamada, Haga; Takahashi, Obara, Kuji – Sasaki, Yanadori; Kawai, Mitamura, Hirano – Sakata, Takagi, Terao, Osawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hokejowe MŚ: Polska - Japonia 10:4 [RELACJA + ZDJĘCIA] Kanonada biało-czerwonych - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska