Gubin już jakiś czas temu zaczął przyciągać zagranicznych inwestorów. Zaczęło się od niemieckiego Leverkusen, gdzie burmistrz Bartłomiej Bartczak nawiązał kontakt z przedstawicielami zakładu, który jest dobrze znany na terenie miasta przygranicznego i okolicy, mianowicie mowa o Tekrze. Był to jeden z pierwszych wielkich inwestorów, którzy pojawili się w Gubinie. Później na terenie przygranicznym znalazły się kolejne firmy, a niewykluczone, że będą jeszcze następne.
Burmistrz Bartczak pochwalił się zdjęciem ze spotkania z jednym z przedstawicieli firm, które mają swoje siedziby w... Chinach! Jednak pozyskanie tak egzotycznego inwestora może nie być takie łatwe...
Pierwsze rozmowy i dodatkowe trudności
- To dopiero początek rozmów - podkreśla burmistrz Gubina. - Inwestorzy z Azji są zainteresowani terenami w Gubinie, ale to może nie wystarczyć. Trzeba spełnić kilka warunków. Potrzebne jest m.in. pozwolenie na pobyt. To długotrwała procedura. Biznesmeni z Chin mają trudniej niż przedsiębiorcy z Unii Europejskiej.
Nawet jeśli się uda ściągnąć takiego inwestora, to... nie ma pewności czy zostanie. - Nie chodzi o to, że się rozmyśli. W_niektórych krajach, w których tacy przedsiębiorcy zainwestowali, to zdarzało się, że po roku lub dwóch nie przedłużało im się pozwolenia na pobyt - opowiada Bartczak.
Burmistrz Gubina przyznaje, że badają obecnie procedurę, która pozwoliłaby azjatyckim biznesmenom zainwestować w mieście przygranicznym. - Będziemy jeszcze rozmawiać w tej sprawie._Czekamy na wybór wojewody. Można uda się znaleźć jakieś sposoby, aby ułatwić zagranicznym przedsiębiorcom przeniesienie się do nas - mówi Bartczak. - Ponadto piszemy do premiera o naszych doświadczeniach oraz z propozycjami, co należy w takich operacjach poprawić.
Jeśli wszystko się powiedzie, to możliwe, że w przyszłości w Gubinie pojawią się duże sklepy internetowe, jak Aliexpress. - To dla nich dogodna lokalizacja - przyznaje B. Bartczak. - W Gubinie można byłoby uruchomić taki skład internetowy przy granicy. Stąd mają drzwi na całą Europę.
To nie jedyne potencjalne firmy, które mogłyby pojawić się w Gubinie. Burmistrz miasta przyznaje, że ostatnio ma wiele spotkań z potencjalnymi inwestorami.
- W środę jechałem do Leverkusen na spotkania biznesowe. W czwartek rozmawiałem z inwestorami z Ukrainy oraz Polski - wymienia B. Bartczak.
Nowi się szykują, starzy rozbudowują
Nowi inwestorzy sprawiają, że Ci starsi nie mogą spocząć na laurach. I zarówno w Gubinie, jak i w Krośnie Odrzańskim nie zamierzają. W mieście przygranicznym już od sierpnia trwa rozbudowa firmy Tekra, która buduje nową halę produkcyjną. - Mamy tutaj 11 tys. mkw powierzchni, zdecydowaliśmy się na budowę kolejnej hali - opowiada współwłaściciel Tekry oraz prezes firmy, Harald Wiedei. - Skąd taka decyzja? Mamy coraz więcej zleceń. Kiedy okazało się, że ich liczba rośnie, zdecydowaliśmy się na kolejny obiekt zakładowy, aby móc te zlecenia realizować.
Obecnie firma zatrudnia około 260 osób, dzięki kolejnej hali powstanie kilkadziesiąt nowych miejsc pracy.
Wszystko wskazuje na to, że Homanit w Krośnie Odrzańskim również się rozbuduje. - Firma ma pieniądze na rozbudowę i nabywa kolejne grunty od nas, aby przebudować wjazd do firmy - opowiada burmistrz Krosna Odrzańskiego, Marek Cebula.
To nie wszystko. Homanit wciąż stara się o przejęcie części terenów, które należą do Lasów Państwowych. - Zostało wystosowane pismo do Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Wnioski zostały zaopiniowane - mówi burmistrz Marek Cebula.
- Musi zostać ogłoszony przetarg, a Homanit powinien się zgłosić się jako potencjalny nabywca.
Nowi i rozwijający się inwestorzy oznaczają więcej miejsc pracy. Tylko czy będzie kogo zatrudnić?
- Potencjalni inwestorzy to sprawdzają. W naszym regionie pojawia się coraz więcej obywateli Ukrainy, którzy szukają pracy - mówi burmistrz Bartłomiej Bartczak.
Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
