1/7
Homofobiczna furgonetka nadal jeździ po Poznaniu i nadaje...
fot. Łukasz Gdak

Homofobiczna furgonetka nadal jeździ po Poznaniu i nadaje komunikaty przez głośniki. Mimo braku zgody miasta na zgromadzenie. W ciągu trzech dni jej kierowca otrzymał już cztery wnioski do sądu. Mało tego, samochód jest pilnowany przez policję – nie jest to eskorta, lecz prewencyjne działanie, na wypadek, gdyby ktoś chciał podobnie jak w Warszawie siłowo uniemożliwić jego dalszą jazdę.

Czytaj dalej i przejdź do kolejnego zdjęcia --->

2/7
Przypomnijmy – dostawczak realizuje akcję fundacji Pro –...
fot. Łukasz Gdak

Przypomnijmy – dostawczak realizuje akcję fundacji Pro – Prawo do Życia, ma plandekę oklejoną napisami łączącymi pedofilię z „seksedukacją”, głoszącymi, że „lobby LGBT chce uczyć 4-latki masturbacji”, a „6-latki wyrażania zgody na seks”. Do tego z głośników odtwarza komunikaty o takiej treści.

Samochody te budzą niechęć innych kierowców – dochodziło już do przypadków blokowania ich w Warszawie i do gwałtownych protestów, połączonych z ich uszkadzaniem. Przeciw mowie nienawiści w komunikatach protestują też internauci.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

3/7
W Poznaniu taki samochód już raz napotkał na poważne...
fot. Łukasz Gdak

W Poznaniu taki samochód już raz napotkał na poważne przeszkody. Urząd miasta nie uznał jego przejazdu i postoju za zgromadzenie publiczne – a w czasie jazdy w tym charakterze samochód miałby emitować komunikaty przez głośniki, do tego policja zabroniła kierowcy dalszej jazdy z powodu usterek technicznych – niesprawnej lampy i nieprawidłowo umieszczonej tablicy rejestracyjnej.

Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

4/7
Kierowca – lub zleceniodawca akcji – niewiele jednak sobie z...
fot. Łukasz Gdak

Kierowca – lub zleceniodawca akcji – niewiele jednak sobie z tego robi. Zamocował tablicę rejestracyjną i naprawił lampę - może więc jeździć sprawnym samochodem, lecz nie może nadal uprawiać propagandy przez głośniki. Jednak internauci wskazują, że samochód nadal jest widoczny i słyszalny na poszczególnych ulicach. M.in. na Górczynie, gdzie zatrzymuje się na placu przy kościele i na ul. św. Marcin, gdzie został zatrzymany przez protestujących przeciwko niemu poznaniaków.

- W naszej kwestii nic się nie zmieniło, nie udzielono zgody na uznania tej akcji za zgromadzenie – mówi Daria Kulczewska z Urzędu Miasta Poznania.


Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

To zapamiętamy po trenerze Warty. Heroiczna walka o utrzymanie i wygrana z Legią

To zapamiętamy po trenerze Warty. Heroiczna walka o utrzymanie i wygrana z Legią

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Nielegalne kontenery znikają z Poznania. Szpecą i powodują pożary

Nielegalne kontenery znikają z Poznania. Szpecą i powodują pożary

Zobacz również

Spór o remonty i inwestycje w Poznaniu. "Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać"

Spór o remonty i inwestycje w Poznaniu. "Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać"

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!

Teraz bezpłatnie sprawdzisz amortyzatory. Zobacz gdzie!